Co najmniej 105 górników zginęło w 1896 r. w katastrofie na kopalni Kleofas w Załężu. Nad trumnami 40 z nich, wśród szlochu dzieci, żon i rodziców ofiar, rozległo się przejmujące ślubowanie wybudowania kościoła pod wezwaniem św. Józefa, patrona dobrej śmierci.
Działo się to w czasie dużego bezrobocia. W tamtych latach likwidowana była nie tylko kopalnia Kleofas, ale również leżąca na terenie parafii ogromna Huta Baildon, zatrudniająca wcześniej 16 tys. ludzi. – Na kolędzie widzieliśmy, że niemal w każdej rodzinie był ktoś, kto stracił pracę. Z czasem powoli zaczęło się to poprawiać – mówi ks. Słota.
Proboszcz zwraca uwagę, że wśród parafian jest bardzo dużo ludzi, wychodzących z energią naprzeciw ubogim, których w tej dzielnicy jest sporo. – Na terenie parafii mamy klub Wysoki Zamek, który działa wśród młodzieży, oraz Dom Aniołów Stróżów zajmujący się dziećmi. Już od czasów mojego poprzednika, jeśli nie wcześniej, działa u nas duży zespół charytatywny. Parafia jest podzielona na rejony. Jeśli ktoś znajduje się w potrzebie, panie z zespołu we współpracy z Caritas załatwiają pomoc materialną albo karty do zrealizowania w dyskoncie spożywczym – wylicza. – Przy domu sióstr jadwiżanek zawiązało się stowarzyszenie „Matuzalem”, które dobrze organizuje czas ludziom starszym. To na przykład wyjazdy albo spotkania z muzyką. Odbywają się u sióstr, u nas w salkach albo w Wysokim Zamku. Czasowo ta działalność jest przyhamowana przez pandemię – wskazuje ks. Słota.
Kościół św. Józefa jest dziś wyremontowany z zewnątrz i wewnątrz; odnowione są też ołtarze. Tylko prace nad elewacją probostwa zostały przerwane, bo w czasie pandemii parafii na to nie stać. Trwa jednak generalny remont organów, także dzięki współfinansowaniu ze środków miejskiego konserwatora zabytków.
Z okazji Roku św. Józefa kościół na Załężu został ogłoszony przez arcybiskupa kościołem jubileuszowym. W związku z tym w każdym 19. dniu miesiąca można tutaj uczestniczyć w specjalnie organizowanych nabożeństwach do św. Józefa. Odbywają się one po wieczornej Mszy około 18.45. •
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się