Kontrterroryści zastrzelili 19 kwietnia rano w Rudzie Śląskiej 36-letniego mężczyznę. Wcześniej, w czasie próby zatrzymania, taranował on radiowozy i mierzył do policjantów z broni palnej.
Do strzelaniny doszło przy ul. Szyb Andrzeja w Rudzie Śląskiej. Na polecenie bytomskiej prokuratury policjanci zamierzali zatrzymać w Rudzie Śl.-Bykowinie 36-letniego mężczyznę, podejrzanego o wymuszenia rozbójnicze przy użyciu noża, siekiery i śrubokręta. Dochodziło do nich od 2017 do 2020 roku. Już wcześniej mężczyzna miał też przedstawione zarzuty dotyczące m.in. posiadania znacznych ilości narkotyków oraz podrobienia legitymacji policyjnej.
Policjanci namierzyli podejrzanego na jednej z dróg dojazdowych do miejsca zamieszkania. Gdy mężczyzna zorientował się, że ma do czynienia z policjantami, zaczął uciekać swoim samochodem. Mundurowi rozpoczęli pościg, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
W trakcie ucieczki mieszkaniec Rudy Śląskiej staranował radiowozy, którymi mundurowi próbowali zablokować mu drogę. Kiedy dojechał do skarpy i nie miał już możliwości kontynuowania dalszej jazdy, wybiegł z samochodu. Następnie wyciągnął broń i zaczął mierzyć z niej w kierunku stróżów prawa. Policja podaje, że kontrterroryści oddali strzały ostrzegawcze, a później otworzyli ogień w kierunku mężczyzny.
Pomimo reanimacji, na skutek odniesionych obrażeń napastnik zmarł. Znaleziono przy nim broń z ostrą amunicją.