Czy to możliwe, żeby w szkole, przed codziennym zagłębieniem się w tajemnice budowy układu krwionośnego człowieka, klimatu Europy i wojen napoleońskich uczniowie słuchali słowa Bożego? Słowa, które ma moc? Tak się dzieje u urszulanek w Rybniku.
Proszę pani, jak jest jabłko Adama, to jest też gruszka Ewy? – zapytał tu kiedyś na przyrodzie uczeń jednej z pierwszych klas podstawówki. W tej szkole bywa wesoło, zwłaszcza że ma ona kameralną atmosferę. Dzieci czują się też tutaj bezpiecznie, a to m.in. dlatego, że uczniowie z klas I−III oraz IV−VI uczą się w zupełnie osobnych budynkach.
W ubiegłych latach w czasie dni otwartych te osobne budynki robiły na wielu rodzicach spore wrażenie. W tym roku jednak w Zespole Szkół Urszulańskich w Rybniku dni otwartych nie będzie z powodu pandemii.
Bez czesnego
Siódmo- i ósmoklasiści uczą się już w budynku liceum. Korzystają tam z licealnych, świetnie wyposażonych pracowni – chemicznej, w której są przeprowadzane widowiskowe doświadczenia, biologicznej, języków obcych... – Mamy nowe pracownie przedmiotów ścisłych, a pracownia fizyczna to już całkiem nówka, działa od roku. Tam, gdzie nauki można doświadczyć, uczeń chłonie wiedzę o wiele lepiej niż przy samym opowiadaniu teoretycznym – mówi siostra dyrektor Arleta Duszyńska.
W tej szkole uczą się młodzi z rodzin gorąco wierzących, ale też obojętnych religijnie. Ci drudzy również przychodzą chętnie, bo rybnickie „urszulanki” to po prostu dobra szkoła, z wysokim poziomem nauczania, z możliwością rozwijania zainteresowań uczniów w wielu różnych kółkach. Magnesem jest też to, że to szkoła publiczna i nie pobiera się czesnego. Rodzice wpłacają tylko 80 zł miesięcznie na Fundusz Rady Rodziców.
Zarówno uczniowie z rodzin żyjących wiarą, jak i tych rzadziej zaglądających do kościoła stawiają się w swoich budynkach szkolnych na apelu codziennie już o 7.50 rano. Elementem tego apelu jest modlitwa. Czasem prowadzą ją siostry urszulanki, czasem świeccy nauczyciele, co też jest dla młodych mocnym świadectwem. Zawsze jest też wtedy odczytywany fragment Pisma Świętego. Słowo Boże ze swoją mocą zapada w serca wszystkich, którzy się na nie otworzą.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się