Od lat ks. Andrzeja intrygowało, dlaczego wieże kościoła w Pszowie są zwieńczone tak dziwnymi krzyżami o podwójnych ramionach. Dopiero, gdy wybuchła pandemia, ze zdziwieniem odkrył, jaka jest prawda.
Ksiądz Andrzej Pyrsz pytał o te krzyże, zanim jeszcze został proboszczem w Pszowie. Ktoś mu odpowiedział, że to krzyże prawosławne, co oczywiście było błędnym przypuszczeniem, bo te mają jeszcze trzecią, ukośną belkę. Inni starali się wyjaśniać: „Są podwójne, bo to znaczny kościół”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.