Liturgię sprawowaną w katedrze Chrystusa Króla w 33. rocznicę śmierci śląskiego kapłana koncelebrowali biskupi pomocniczy i księża zaangażowani w Ruch Światło-Życie. Homilię wygłosił bp Grzegorz Olszowski.
Mówił, że ks. Blachnicki stworzył "swoistą pedagogię krzyża, według której należy postępować, aby krzyż stał się rzeczywistością w codziennym życiu chrześcijańskim". - Ta nauka ks. Franciszka o tajemnicy krzyża ma ogromną wartość, gdyż nie jest tylko teorią, ale wiąże się z doświadczeniem krzyża, szczególnie w ostatnim okresie jego życia - pokreślił kaznodzieja.
Bp Grzegorz Olszowski przywołał ostatni zapis sługi Bożego w pamiętniku, na cztery miesiące przed śmiercią w Carlsbergu przy Kreuzweg 28: "Łaska ostateczna, największa w życiu - to przyjęcie cierpienia i śmierci w postawie współofiarowania. Ale to musi poprzedzić poznanie, jak jestem umiłowany i żal za grzechy w obliczu Miłości" (21.10.1986).
- Ks. Franciszek Blachnicki uczy nas tracić życie dla Jezusa, cierpieć dla Jezusa, ofiarować siebie Jezusowi. Po co? Po to, by ostatecznie cały świat mógł uwierzyć - mówił w homilii bp Olszowski.
- Taka jest logika krzyża. Taka jest logika miłości. Tylko cierpienie przeżywane z Jezusem, osobisty krzyż łączony z Jego krzyżem, prowadzi do oczyszczenia. Ofiara złożona z miłości rodzi życie, choć pozornie chodzi o śmierć - dodawał biskup. - Taki jest testament Czcigodnego Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, który mówi nam, że "znaleźć krzyż to największa łaska" - podsumował.
Eucharystię w katowickiej katedrze sprawowano w intencji rychłej beatyfikacji ks. Franciszka Blachnickiego. Na liturgii zgromadzili się członkowie Ruchu Światło-Życie różnych stanów i w różnym wieku - przedstawiciele gałęzi rodzinnej Ruchu, czyli Domowego Kościoła, a także młodzież oazowa i członkowie Wspólnot Dorosłych Ruchu. Obecni byli animatorzy i moderatorzy Ruchu w diecezji.