W imieniu chorych abp Wiktor Skworc dziękował za opiekę wszystkim pracownikom służby zdrowia. Poprosił ich, żeby stawali w obronie każdego życia od poczęcia do naturalnej śmierci i aby nie zgadzali się na żadne formy wspomaganego samobójstwa.
Msza św. w Światowy Dzień Chorego zgromadziła w kaplicy Szpitala Wojewódzkiego nr 3 w Rybniku pacjentów, ich opiekunów i pracowników służby zdrowia. Bezpośrednio do tych ostatnich w homilii zwrócił się arcybiskup katowicki Wiktor Skworc, który przewodniczył liturgii.
Nie dajcie zgody na eutanazję
- Pragnę podziękować wszystkim pracownikom służby zdrowia za stałe podejmowanie trudu leczenia, pielęgnowania i rehabilitowania osób chorych, niepełnosprawnych i osłabionych wiekiem. Proszę też, abyście nieustannie stawali w obronie każdego życia, od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Wasze działanie niech będzie stale nakierowane na godność i życie człowieka, bez jakiejkolwiek zgody na działania o charakterze eutanazji, wspomaganego samobójstwa, zaprzestania podtrzymywania życia, nawet wtedy, gdy stan choroby jest nieodwracalny - powiedział.
Zwrócił uwagę, że ta kwestia bardzo pasuje do czytanego na wtorkowych Mszach św. fragmentu Ewangelii. Jezus skrytykował w niej faryzeuszy za to, że trzymali się ludzkiej tradycji, zamiast słuchać żywego Boga i Jego przykazań. - To także konkretny sposób, aby „czcić Boga sercem, a nie wargami”, kiedy respektuje się Jego przykazania - skomentował arcybiskup.
Dla kogo cierpienie?
Abp Skworc w przejmujący sposób mówił też do chorych zgromadzonych w kaplicy w Rybniku oraz przed radioodbiornikami (Eucharystię transmitowało Radio eM). Mówił, że Jezus zamieszkał na ziemi nie tylko w murowanych świątyniach świata. On zamieszkał w „świątyniach” ludzkich serc, także naznaczonych bólem i cierpieniem; w „świątyniach” ludzkiego chorego ciała, potrzebującego szpitalnych łóżek i inwalidzkich wózków.
- To On, Jezus Chrystus, Jedyny Odkupiciel Człowieka, wypełnia te świątynie swoją obecnością. On, który przeszedł przez doświadczenie trudów życia, duchowego cierpienia, krwawego potu, bólu i krzyża, jest Emmanuelem, Bogiem z nami i zapewnia chorych i wszystkich: Jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata! Jestem z wami zwłaszcza w godzinie Eucharystii - powiedział.
Mówił też o ludzkim pytaniu: „dlaczego jest choroba” i cierpienie. - Chrystus nie odpowiedział wprost na to pytanie. On zostawił bardziej wiarygodną odpowiedź: odpowiedź „dla kogo” i „za kogo” chcę ofiarować moją chorobę, nieprzemijający ból, nieprzespane noce, cierpienie, łzy. I jej osobiście udzielił - powiedział. Wskazał też, że ta odpowiedź prowadzi przez Jego krzyż do zwycięstwa nad cierpieniem i śmiercią - prowadzi do zmartwychwstania i życia.
Arcybiskup katowicki dziękował chorym za drogę ofiarowania cierpienia w zjednoczeniu z Chrystusem za Kościół. - Zechciejcie ofiarować wasze cierpienia za kapłanów naszej archidiecezji, wypraszajcie dla nich świętość i wytrwałość. Proszę was o modlitwę o nowe powołania kapłańskie, szczególnie do Śląskiego Seminarium Duchownego. Módlcie się o pokój w ludzkiej rodzinie; o rozbrojenie serc! - powiedział.
Abp Skworc odniósł się również do niedawnej decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącej skrócenia od 1 marca czasu oczekiwania na pierwszą wizytę i zniesienie limitów do: kardiologa, ortopedy, endokrynologa i neurologa. - To krok w dobrym kierunku. Czekamy na kolejne, bo wiemy jak ważnym, by nie powiedzieć decydującym czynnikiem w postawieniu diagnozy i leczeniu jest czas! - powiedział.
Poniżej galeria zdjęć