Okrucieństwo wobec zwierząt potępił abp Wiktor Skworc w homilii wygłoszonej z okazji 100-lecia administracji weterynaryjnej w Katowicach. Jednocześnie wskazał inne współczesne zagrożenie: troskę o zwierzęta przy zachowaniu obojętności lub wrogości wobec "drugiego, nielubianego człowieka".
Drodzy, Bracia i Siostry! Drodzy lekarze, drodzy tutaj zgromadzeni!
Należycie do tej grupy zawodowej, która trudnym związkom człowieka i świata natury przygląda się z bardzo bliska; w tym zakresie pełnicie funkcje kontrolne w imieniu państwa i w wykonywaniu swej pracy jesteście konfrontowani z poważnymi problemami moralnym.
W tym roku mija 100 lat od powstania administracji weterynaryjnej, którą należy postrzegać jako jeden z kroków na drodze odrodzonego państwa polskiego do właściwej troski o ludzi i zwierzęta. „Odzyskanie niepodległości przyniosło wolność, ale nastręczało wiele trudności w odbudowie jednolitej służby weterynaryjnej. Przecież organizacja i przepisy weterynaryjne różniły się w poszczególnych zaborach. Inne też były na Górnym Śląsku. Na terenach, które weszły w skład Państwa Polskiego w zawodzie pracowało łącznie około 900 lekarzy weterynarii” (Jerzy Kita, 90 lat służby weterynaryjnej). Mimo to, jak również mimo wojennej zawieruchy, służba weterynaryjna stale się rozwijała troszcząc się o zdrowie ludzi, ochronę zwierząt i dbanie o bezpieczeństwo żywności odzwierzęcej.
Do tych podstawowych zadań spełnianych w ciągu minionych stu lat należy dołączyć edukacja społeczeństwa w zakresie troski o świat stworzony, a zwłaszcza o zwierzęta. Ma to ogromne znaczenie dla tworzenia przestrzeni przyjaznej dla samego człowieka! Zgodnie z zasadą: "sanitas animalium pro salute homini".
Nie dość powszechnie wiadomo, że etyka weterynaryjna czerpie bardzo wiele z filozofii moralności Immanuela Kanta. "Wobec zwierząt zaś jesteśmy zobowiązani (do szacunku i troski) wyłącznie w sposób pośredni. Nie powinniśmy zadawać im bólu, dręczyć ich, gdyż tego rodzaju czyny powodują upadek moralny człowieka, wpływają negatywnie na nasz stosunek do innych ludzi". Na podstawie tej filozoficznej myśli sformułowano w XIX w. pierwsze przepisy prawne chroniące zwierzęta. (Paweł Pasieka, "O powinnościach etycznych lekarza weterynarii w stosunku do bezdomnych i dziko żyjących zwierząt").
Drodzy, Bracia i Siostry!
Spojrzenie w przeszłość stuletniej historii administracji weterynaryjnej w naszym kraju, działającej w zmieniających się strukturach, rodzi poczucie wdzięczności wobec pokoleń lekarzy, którzy byli tak wszechstronnie odpowiedzialni za świat ludzi i zwierząt.
Z drugiej strony rodzi nadzieję, że wysiłki podejmowane przez was będą owocować trwałym szacunkiem dla człowieka, jak i dla stworzonego świata, w czym może pomóc stale pogłębiająca się świadomość zagrożeń, które mogą unicestwić wszystkie byty na tej ziemi.
Jako społeczeństwo jesteśmy wam szczególnie wdzięczni za zmaganie z niebezpieczeństwem epidemii i za troskę o zagrożony chemizacją rolnictwa świat np. świat pszczół; nade wszystko Bóg zapłać za troskę o zapewnienie zdrowia publicznego i bezpieczeństwo konsumentów produkowanej żywności poprzez nadzór nad zdrowiem i dobrostanem zwierząt, a także bezpieczeństwem żywności pochodzenia zwierzęcego i pasz w Polsce, co dziś przynosi skutki globalne, choćby w wysokiej ocenie jakości żywności z Polski.
Mamy nadzieję – i o to prosimy w tej Eucharystii – by Jezus Król Wszechświata otworzył ludzkie serca na prawdę o Jego władzy, która jest miłością. Aby każdy człowiek – jak On – kochał powierzony mu świat i czynił go miejscem chwały Boga.
Wołajmy do Niego:
"Boże miłości, ukaż nam nasze miejsce w tym świecie jako narzędzi Twojej miłości dla wszystkich istot tej ziemi, bo żadna z nich nie jest przez Ciebie zapomniana". Amen.