W ciągu 3 lat będziemy jeździć autobusami na wodór - takie plany rozwoju transportu zeroemisyjnego w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii przedstawił na antenie Radia eM szef GZM Kazimierz Karolczak.
Jak mówił Przewodniczący Zarządu GZM, metropolia chce zmierzać do wprowadzenia transportu zeroemisyjnego, a takie możliwości daje paliwo wodorowe.
Dlatego na początku października, podczas konferencji Impact mobility rEVoloution w Katowicach, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia oraz PKN Orlen podpisały list intencyjny w sprawie niskoemisyjnej komunikacji publicznej. Kazimierz Karolczak wyjaśnił, że właśnie w ciągu trzech lat powinny pojawić się w GZM wodorowe autobusy i stacje tankowania wodoru.
Polska jest jednym z największych producentów wodoru, dlatego wzorem innych krajów - jak przekonywał szef metropolii - powinniśmy oprzeć naszą strategię energetyczną właśnie na wodorze. GZM chce pod tym względem współpracować nie tylko z Orlenem. Kazimierz Karolczak wymienił także zakłady azotowe czy spółkę JSW.
Odnosząc się do opinii, które padały w kampanii wyborczej, że w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii potrzebna jest silniejsza władza centralna, jej szef wyraził opinię, że większych zmian w jej funkcjonowaniu nie potrzeba, a jej rola, jako koordynatora projektów łączących różne miasta jest dobrze wypełniana.