- Związek Górnośląski chce jednoczyć Ślązaków o różnych poglądach - mówił w Radiu eM prezes tej organizacji Grzegorz Franki. Właśnie trwa nadzwyczajny kongres związku.
Trwający od soboty 9 marca Kongres Nadzwyczajny Związku Górnośląskiego ma przynieść wskazówki, czym związek ma zająć się w najbliższym czasie - wyjaśniał w „Rozmowie poranka” w Radiu eM w środę (13.03) prezes Franki. Jeśli kongres wskaże, że ma to być mocniejsze zaangażowanie w starania o uznanie śląskiego języka regionalnego, to związek intensywniej tym się zajmie - deklarował. Mówił też, że na pewno troską związku będą sprawy smogu i pytania, co dalej po górnictwie. Nadzwyczajny kongres zakończy się 23 marca w Zabrzu. Obecnie trwają dyskusje kongresowe w organizacji. Jego temat przewodni to „Górny Śląsk - od nowa”.
Wpływać na polityków, ale nie angażować się politycznie jako organizacja - tak widzi zadania Związku Górnośląskiego G. Franki. W Radiu eM zauważył, że do związku należą ludzie o rozmaitych poglądach, „od prawa do lewa”. Trudno dzisiaj ocenić, do której partii Związkowi Górnośląskiemu jest najbliżej - mówił G. Franki. Gość Radia eM, który jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej w Katowicach, deklarował, że organizacja społeczna nie powinna jednoczyć się z jakąkolwiek partią polityczną.
Prezes Związku Górnośląskiego zwrócił też uwagę, że od kilkunastu lat brakuje woli politycznej do uznania śląskiej mowy za język regionalny. Podkreślił jednak, że warto dyskutować na argumenty i temu służyło zainicjowane przez związek niedawne spotkanie różnych organizacji z sejmową Komisją Mniejszości Narodowych i Etnicznych, której członkowie odwiedzili 8 marca Śląsk.