Okazała się wspaniałą bizneswoman i oddziedziczony majątek jeszcze pomnożyła. Choć należała do najbogatszych ludzi w Europie, do końca życia nie wstydziła się godać po ślonsku i zakładać śląskiego stroju.

Kościół w Orzegowie ufundowała dla robotników należącej do niej kopalni Karol. Kopalnia jednak nadal się rozwijała, a wkrótce powstała tutaj także koksownia, więc liczba ludności w 11 lat potroiła się. Zapadła decyzja o rozbudowie kościoła.

Większość pieniędzy dali znów Schaffgotschowie. Rozbudowa zaczęła się w 1911 roku, już po śmierci Joanny. Powstał kościół neoromański. Został poświęcony w 1918 roku.

Teraz ta świątynia została odnowiona. Wyremontowane są też organy, jedne z największych na Śląsku. O otoczenie kościoła zadbało miasto.

Więcej - w papierowym Gościu Katowickim nr 41 na 14 października 2018 roku.

Poniżej - galeria zdjęć kościoła św. Michała Archanioła.