Duszpasterzuje tam ks. Jacek Kocur z Orzesza. Kościół udało się wybudować dzięki wsparciu archidiecezji katowickiej.
Świątynia św. Michała Archanioła powstała na 300-tysięcznym osiedlu Sichów i jest jedną z siedmiu parafii rzymskokatolickich działających w tym ukraińskim mieście. Kościół powstał dzięki ogromnemu wsparciu i zaangażowaniu wiernych archidiecezji katowickiej.
Początki parafii sięgają roku 1995, kiedy to na typowym postsowieckim osiedlu Sichów, w jednym z mieszkań zaczęto odprawiać Msze. Bardzo szybko okazało się, że gromadzi się tam coraz więcej ludzi. Dlatego ówczesny metropolita lwowski, kard. Marian Jaworski, podjął decyzję o budowie kościoła. W 2004 r. kamień węgielny tej świątyni poświęcił w Watykanie papież Jan Paweł II.
Dziś ta lwowska parafia jest przykładem żywej i rozwijającej się wspólnoty, do której wciąż napływają nowe osoby.
- Przychodzi do nas wiele osób różnych wyznań. Jest to parafia, która ciągle się rozwija. Istnieje tutaj duża migracja. Wielu młodych ludzi wyjeżdża za granicę, ale jednocześnie na ich miejsce przychodzi dwa razy więcej osób z całej Ukrainy, które we Lwowie się osiedlają - mówi proboszcz ks. Jacek Kocur. - Przybywają z regionów, gdzie jest stosunkowo dużo katolików obrządku łacińskiego, jak tereny blisko polskiej granicy, a także z Winnicy czy Chmielnickiego. Pojawiają się także osoby ze wschodniej Ukrainy, które uciekły do Lwowa w wyniku działań wojennych. Wciąż poszukują one swego miejsca w Kościele.
Uroczystej konsekracji kościoła dokonał abp Wiktor Skworc.