Zabierz syna w Tatry. Albo idź samemu. Czeka na ciebie kompania, która gwarantuje przygodę fizyczną i duchową.
Czy można skutecznie połączyć w harmonijną całość rekolekcje i pasję chodzenia po górach? Czy taka hybryda jest w ogóle możliwa? To pytanie, które rodziło się od dłuższego czasu w głowie Mirka Banacha z Wodzisławia Śląskiego – zapalonego alpinisty, ale przede wszystkim wierzącego męża i ojca dwóch córek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.