– Dziwię się, że Bóg mnie tak kocha, choć nieraz Go zawiodłem. I że Matka Najświętsza opiekuje się mną, bo nie zawsze robiłem to, co powiedział mi Jej Syn – mówi ks. Władysław Basista. We wspomnienie św. Walentego skończył 90 lat.
Charakterystyczne poczucie humoru i zdziwienie światem towarzyszą mu od samego dzieciństwa. Gdy miał 3 lata, zastanawiał się, dlaczego w Wigilię świąt Bożego Narodzenia podobnie jak inni domownicy musi zjeść... kawałek papieru. Nie wiedział jeszcze, że to opłatek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.