Nowy numer 38/2023 Archiwum

Zabytek zza miedzy

– To prawdopodobnie najstarsza budowla murowana w obecnym województwie śląskim – mówi ks. Jan Lubieniecki, proboszcz parafii św. Macieja Apostoła w Siewierzu. W wakacje kościół można zwiedzić. Wystarczy wcześniej skontaktować się z parafią św. Macieja.

Powojenny remont

W 1946 roku proboszczem w Siewierzu został ks. Jan Domarańczyk, światły i energiczny człowiek. Wystąpił o wsparcie i w tamtych czasach Ministerstwo Kultury i Sztuki przyznało je. Przystąpiono do remontu świątyni. Ciosy ponumerowano i rozebrano ściany. Następnie przygotowano żelbetowe ławy fundamentowe, na których wzniesiono sześć żelbetowych filarów spojonych na górze wieńcem – też żelbetowym. Tę konstrukcję obłożono oryginalnymi kamieniami, tak że dzisiaj żelbetu nie widać. Posadzka w czasie tych robót nie była ruszana. Remont trwał od 1947 do 1955 roku. Nadzorował go inż. Zygmunt Gawlik, projektant kilkudziesięciu kościołów, m.in. katedry w Katowicach. Postanowił przywrócić kościółkowi pierwotny wygląd i zaprojektował kolebkowe sklepienie. – Mnie najbardziej zastanawia, że w czasach głębokiej komuny można było przeprowadzić taki remont i na dodatek uzyskać wsparcie finansowe z ministerstwa –mówi Grzegorz Baczkowski. – Myślę, że to ma związek z potrzebą uzasadnienia praw Polski do ziem odzyskanych po II wojnie światowej. Ówczesne władze nie szczędziły pieniędzy, żeby pokazać, że tu zawsze była Polska, a Niemcy tylko oddali to, co wcześniej zabrali. Świadczyć o tym może fakt, że inż. Gawlik nadzorował w tym samym czasie również rekonstrukcję romańskiej rotundy w Cieszynie i zamku w Będzinie.

« 1 2 3 4 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast