- Wszystko, cokolwiek mówisz, gdzie bywasz i przebywasz, jak się ubierasz, może być, jest głoszeniem Ewangelii bądź jej zaprzeczeniem - mówił kapłanom abp Wiktor Skworc.
Na Eucharystii Krzyżma spotkał się z nimi w Wielki Czwartek. Podczas uroczystej liturgii w katedrze Chrystusa Króla księża naszej diecezji odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie. Tego dnia pobłogosławione zostały także Krzyżmo św., olej chorych oraz olej katechumenów.
W prezbiterium razem z abp. Skworcem modlili się abp senior Damian Zimoń, biskupi pomocniczy: Marek Szkudło oraz Adam Wodarczyk, a także kapłani świętujący jubileusze swoich święceń. Kapłanami zapełniły się także ławki katowickiej katedry.
- Nie zapominajmy, że nas obowiązuje Kodeks Prawa Kanonicznego i strój duchowny, który może być nieraz jak koło ratunkowe! Mamy szerokie możliwości zostawiania śladów naszej wiary i naszego służenia Królestwu Bożemu. Pamiętajmy, że wierni oczekują od nas wysokiej, osobistej kultury, która wyrasta z szacunku dla każdej ludzkiej osoby i jej godności! Pamiętajmy, że wszędzie jesteśmy księżmi…nawet wtedy, gdy wypowiadamy się na portalach społecznościowych… - przypomniał księżom abp Wiktor Skworc.
- Wykorzystujmy wszelkie możliwości oddziaływania, ewangelizowania i nigdy o tym nie zapominajmy! - dodał chwilę później.
W kazaniu zwrócił uwagę również na to, że 100. rocznica objawień Maryi w Fatimie, którą obchodzimy w tym roku jest zaproszeniem do pokuty i ponownego odczytania maryjnego orędzia. Z kolei Rok św. Alberta ma przypominać wszystkim o uczynkach miłosierdzia.
Wśród nich abp Skworc wymienił pomoc rodzinom z Aleppo oraz z Włoch (dotkniętym trzęsieniem ziemi), w którą mocno zaangażowali się wierni i duchowni Górnego Śląska. Metropolita prosił też, by kapłani nie zapominali o zaleceniach II Synodu Archidiecezji, zgodnie z którymi księża powinni spowiadać pół godziny przed każdą Mszą.
Kapłanów zapraszał, by w swojej posłudze praktykowali post, modlitwę i jałmużnę. - Pamiętajmy o pouczeniu apostoła, że jałmużna zakrywa wiele grzechów. Tak, po warunkiem, że to moja osobista jałmużna, z mojego konta! - zaznaczył.
Duszpasterzy na parafii biskup katowicki prosił też o wspólną modlitwę. - Zachęcam, by brać codziennie we wspólnocie kapłańskiej do rąk brewiarz, mając przed oczyma panoramę spraw i problemów, z którymi borykają się dusze powierzone naszej pasterskiej trosce. Niech pamięć o nich dodatkowo motywuje, aby stale wznosić ręce do Pana i trwać na wspólnej modlitwie, aby sprawa Boża zwyciężała - mówił.
- W reakcji na niepokojące zjawiska w ludzkiej rodzinie w skali globu, wracamy do wieczernika; nie po to by się zamknąć przed światem; wracamy do wieczernika, aby spotkać Tego, który nas pierwszy i do końca umiłował i umył nam nogi - wyjaśniał metropolita katowicki.