Do modlitwy dziękczynienia za dar wielu świętych, którzy już oglądają Boga twarzą w twarz, wezwał w katowickiej katedrze abp Wiktor Skworc.
Podczas uroczystej Eucharystii w uroczystość Wszystkich Świętych modlił się też, aby wszyscy diecezjanie mieli świadomość powołania do świętości i aby wytrwale szli drogą tego powołania.
– Dziś uroczystość Wszystkich Świętych. Wspominamy wszystkich tych, którzy osiągnęli kres swojego chrześcijańskiego powołania i oglądają Boga twarzą w twarz. Wspominamy wszystkich świętych, nosimy ich imiona, przyzywamy ich pomocy, a w dniu dzisiejszym uświadamiamy sobie, że i my jesteśmy powołani do świętości (…). Pan Bóg wyposażył nas na drogę naszego pielgrzymowania, dał nam swojego Syna Jezusa Chrystusa jako Pana i Nauczyciela, On nas poucza i prowadzi, daje nam siebie jako Chleb Pielgrzymów w czasie tej Eucharystii – mówił.
Metropolita katowicki wyraził też życzenie, aby diecezjanie wytrwale realizowali powołanie dążenia do świętości, karmiąc się Eucharystią i słuchając Bożego słowa.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. Łukasz Gaweł, proboszcz parafii katedralnej. Nawiązując do tajemnicy przeżywanego w liturgii dnia, mówił o trzech filarach zbliżających do świętości. – Jesteśmy powołani do tej wielkiej rzeszy świętych. Jesteśmy powołani do świętości (...). Bóg daje nam trzy drogowskazy: pierwszy to wezwanie, by doskonalić się w miłości. Każdy kto chce wędrować w kierunku świętości, musi nosić pragnienie doskonalenia się w miłości. Chodzi o miłość objawioną w Chrystusie. Miłość, która jest służbą, która wychodzi do drugiego człowieka w geście pomocy (...). Drugi drogowskaz to dzisiejsza Ewangelia. Jezus wychodzi na górę, siada i ogłasza prawo fundamentalne, konstytucję królestwa Bożego: błogosławieństwa (…). Trzeci drogowskaz to święci. Są wśród nich święci misjonarze, są wśród nich święci rodzice, są siostry zakonne. Są tacy, którzy od początku życia byli bliscy Boga, ale są i tacy, którzy w ciągu życia się nawrócili – mówił kaznodzieja.
Przywołując postać św. Augustyna, zwrócił uwagę na to, że „święci są również motywem do uwielbienia miłosierdzia Pana Boga”. – Nie powinien nas zrażać grzech, który dotyka naszej duszy. Święty to nie ten, kto nigdy nie popełnił błędów. Święty to ten, kto spotkał miłosierdzie Boże. Święty to ten, kto podjął drogę nawrócenia – dodał ks. Gaweł.
Metropolita katowicki zachęcił zebranych w katedrze do przeżywania dzisiejszej uroczystości na sposób rodzinny, modląc się także za tych, którzy już od nas odeszli. – Warto pomyśleć o tym, co od nich otrzymaliśmy, jaki dali nam przykład, jak nas ubogacili, jak nas wyposażyli na drogę naszego życia. Dziękujmy za nich, za to, że realizowali w ciągu swojego życia powołanie do świętości. Możemy być przekonani, że wielu z nich jest przed obliczem Boga. Osiągnęli cel swojego pielgrzymowania. Nie siłą własnych zasług, ale mocą Bożego miłosierdzia i miłości. Wzywajmy ich wstawiennictwa – mówił abp Skworc na zakończenie Eucharystii.
W uroczystość Wszystkich Świętych kościół wspomina tych, którzy po ziemskim życiu mogą się cieszyć chwałą zbawionych. Święto jest wyrazem wiary w prawdę o obcowaniu świętych oraz o powszechnym powołaniu do świętości.