Przy konfesjonale po lewej stały kwiaty i zapalony znicz. To miejsce, w którym spowiadał zmarły kapłan. Parafia pw. Opatrzności Bożej na Zawodziu w Katowicach pożegnała swojego proboszcza.
Ksiądz Eugeniusz Breitkopf zmarł 4 listopada na probostwie, na którym spędził 30 lat. Chorował od przeszło pół roku. Miał 65 lat. W homilii w dniu pogrzebu abp Wiktor Skworc podkreślał pokorę zmarłego kapłana i jego skoncentrowanie na Eucharystii. Przywołał też poruszający fakt: ks. Eugeniusz na swoim obrazku prymicyjnym zamieścił słowa św. Karola Boromeusza, a odszedł w dniu wspomnienia liturgicznego tego świętego… Arcybiskup Skworc wspominał, że ks. Eugeniusz grał na organach już w seminarium. – Muzyka była jego drogą do tego, co święte, nieśmiertelne i Boże – mówił, nawiązując do jego pasji muzycznej. Ks. Breitkopf doprowadził m.in. do wybudowania w kościele na Zawodziu jednych z najlepszych organów w Polsce. Pod względem konstrukcji i brzmienia ten znakomity instrument nawiązuje do francuskiego baroku. Odbywają się tutaj koncerty organowe. „Dzięki niemu [zmarłemu proboszczowi] mogliśmy zapoznawać studentów Akademii Muzycznej z tajnikami baroku francuskiego” – napisał profesor Julian Gembalski w odczytanym na pogrzebie podziękowaniu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.