Na kolorową instalację „Modry” w holu głównym będzie można się wspiąć.
Z powodu takiej koncepcji w pewnym miejscu wystawy historyczne fakty będą nagle ustępować miejsca fikcji - tzw. z historii alternatywnej. Bo też rzeczywiście intrygujące jest pytanie, co by było, gdyby Niemcy w czasie okupacji nie rozebrali do fundamentów bardzo nowoczesnego budynku Muzeum Śląskiego? Ten piękny budynek Polacy dopiero co zdążyli zbudować w 1939 roku...
Co by to było
Decyzja o tamtej rozbiórce wydaje się dzisiaj idiotyczna. Niemieccy decydenci podjęli ją jednak, bo narodowy socjalizm zaczadził im głowy nienawiścią nie tylko do innych ludzi, ale nawet do architektury, która wydawała im się zbyt polska. Z tego powodu Muzeum Śląskie powstało prawie pół wieku później, niż to było zaplanowane, dopiero w 1984 roku.
W alternatywnej wersji historii, podsuniętej na tej czasowej wystawie, nowoczesny gmach nie zostanie więc rozebrany przez Niemców. A zadaniem zwiedzających będzie wychwycić, w którym miejscu kończą się fakty, a zaczyna fikcja. Ma to być rodzaj gry z gośćmi, zwłaszcza z tymi, którzy już coś wiedzą o Śląsku i jego historii. - Będą więc tam pokazane np. rachunki za obrazy z... lat 40. XX wieku - mówi Alicja Knast.
W czasie otwarcia nowej siedziby muzeum będzie można wziąć udział w warsztatach, obejrzeć filmy o tematyce śląskiej, w tym bardzo mało znane, wręcz „offowe”; na zewnątrz zostanie pokazane widowisko świetlne. Aby uniknąć kolejek, aby otrzymać wejściówkę na 26 czerwca, czyli pierwszy dzień festiwalu otwarcia, trzeba będzie zarejestrować się na internetowym portalu Muzeum Śląskiego. Zostanie on uruchomiony 1 czerwca.
Obietnica bez konkretów
26 czerwca w nowym Muzeum Śląskim zostanie otwartych pięć stałych wystaw: galeria sztuki polskiej 1800-1945, galeria sztuki polskiej po 1945 roku, galeria plastyki nieprofesjonalnej, wystawa „Światło historii” - Górny Śląsk na przestrzeni dziejów i „Laboratorium przestrzeni teatralnych - przeszłość w teraźniejszości” - czyli Centrum Scenografii Polskiej. Najmniejszą z wystaw stałych - Galerię Śląskiej Sztuki Sakralnej - publiczność zobaczy jesienią.
W wieczornej konferencji prasowej w Muzeum Śląskim 20 maja, na którym dyrektor placówki opowiadała o festiwalu otwarcia, uczestniczyli także - zapewne w ramach przedwyborczej aktywności PO - minister kultury Małgorzata Omilanowska wraz z marszałkiem województwa śląskiego Wojciechem Saługą. Minister Omilanowska obiecywała, że budżet państwa będzie uczestniczył w utrzymaniu muzeum w większym stopniu, niż dotąd. Nie podała jednak konkretnych liczb.