– „Trzymaj mnie za rękę, będę się mniej bała”. Powiedziała mi jeszcze: „Tyle masz w sobie radości”… A ja w tym momencie na pewno nie byłam radosna, czułam przecież jej odchodzenie, jej cierpienie – wspomina Teresa Trzeciak, jedna z założycielek Hospicjum św. Franciszka w Katowicach.
Pani Teresa te słowa usłyszała od swojej szefowej z Akademii Ekonomicznej w Katowicach, doc. Anny Ciołkównej, którą opiekowała się przez 5 lat jej nowotworowej choroby. – Siedziałam przy niej w jej przedostatnią noc – wspomina. – Towarzyszyliśmy jej w agonii i można powiedzieć, że stała się pierwszą podopieczną katowickiego hospicjum domowego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.