Z danych PKW z godziny 4.30 wynika, że w województwie śląskim PO - inaczej niż w całej Polsce - zdecydowanie prowadzi z PiS.
Platforma Obywatelska w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyła tu 38,8 proc. głosów, natomiast Prawo i Sprawiedliwość - 28,6 proc. Przypomnijmy, że licząc głosy oddane w całej Polsce, PiS nieznacznie pokonuje PO.
Trzecie miejsce zajmuje SLD z wynikiem 9,3 proc. - nieznacznie gorzej niż w całej Polsce. Dobry wynik notuje też Nowa Prawica Janusza Korwina-Mikkego, zdobywając w województwie śląskim 8,7 proc. głosów.
Bardzo słabo wypada PSL, z wynikiem 2,47 proc. lokując się za Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry (3,8 proc.), Europą Plus Twój Ruch (3,6 proc.) i Polską Razem Jarosława Gowina (2,7 proc.). Frekwencja w województwie śląskim osiągnęła 23,8 proc., czyli 0,5 proc. więcej niż w całej Polsce.
Najskuteczniejszą śląską „lokomotywą” wyborczą był Jerzy Buzek z PO - np. w mieście Katowice zebrał aż 33,7 proc. wszystkich oddanych głosów. W całym województwie zagłosowało na niego ponad 254 tys. wyborców. Na miejscu drugim znalazł się Bolesław Piecha z PiS z wynikiem przeszło dwukrotnie niższym: głosowało na niego prawie 119 tysiące ludzi. Janusz Korwin-Mikke odniósł życiowy sukces - zdobył prawie 68 tys. głosów. Na Adama Gierka z SLD-UP zagłosowało ponad 56 tysięcy wyborców.
Pewni mandatów mogą już być Jerzy Buzek, Jan Olbrycht i Marek Plura z PO, Bolesław Piecha i Jadwiga Wiśniewska z PiS, Adam Gierek z SLD-UP oraz Janusz Korwin-Mikke z Nowej Prawicy.
Jednym z przegranych jest Kazimierz Kutz, który zdobył 20,5 tys. głosów i razem z całym ugrupowaniem Europa Plus - Twój Ruch nie wszedł do PE. Porażkę poniosła też startująca z bardzo wysokiego, drugiego miejsca na liście PO, była minister edukacji Krystyna Szumilas. Zdobyła zaledwie 9 tysięcy głosów i do PE nie wejdzie.