To tytuł książki, zawierającej rozmowy z profesorem Andrzejem Karbownikiem. Dotyczą restrukturyzacji polskiego górnictwa w latach 1997 - 2002.
Andrzej Karbownik jest dzisiaj rektorem Politechniki Śląskiej. W czasach rządu Akcji Wyborczej Solidarność był wiceministrem gospodarki ds. górnictwa i prezesem Państwowej Agencji Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego.
Miał udział w restrukturyzacji górnictwa w latach 1997 - 2002 i z bliska przyglądał się, z jakimi efektami jest przeprowadzana. Teraz postanowił o tym opowiedzieć.
Książkę z rozmowami z nim zaprezentowało 19 maja w Katowicach Wydawnictwo Górnicze. - To jest swobodna opowieść o tym, co przeżywałem, ale zawiera także fakty i oceny - mówił w czasie promocji w Rondzie Sztuki w Katowicach Andrzej Karbownik.
Wspomniał, że dzisiaj, po przeszło dekadzie, jedna ze spółek górniczych znów potrzebuje restrukturyzacji. - Nasze doświadczenia mogą być tutaj użyteczne, bo restrukturyzacja, którą przeprowadził rząd premiera Buzka, może być wzorem - przekonywał.
Jerzy Buzek jest autorem przedmowy do tej książki. W czasie promocji wspominał, że restrukturyzacja polskiego górnictwa została uzgodniona rząd AWS w 1997 roku, jeszcze przed wygranymi wyborami.
- Ta książka jest w gruncie rzeczy o odpowiedzialności za państwo - mówił, dodając, że ma na myśli zarówno odpowiedzialność rządzących, jak i związkowców i ludzi związanych z górnictwem, którzy doszli wtedy do porozumienia. - Odpowiedzialność wspólnotowa oznacza rezygnację z własnych ambicji. Oznacza też przygotowanie się do tego, że można przegrać wybory - podkreślał.
Według Jerzego Buzka myślenie o tym, co będzie z Polską, przeważało w rządzie AWS nad bieżącą kalkulacją, co stanie się z partią „za trzy, dwa lata, za jeden rok”.
Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, nazwał rozmowy z profesorem Karbownikiem „kompendium wiedzy o restrukturyzacji górnictwa od 1997 po 2001 rok”.
- Z perspektywy widać, że była to jedna z najważniejszych reform po 1989 roku - przekonywał w czasie promocji. Mówił, że była to też reforma konieczna w związku ze zderzeniem się gospodarki rynkowej z posocjalistycznym przemysłem.
Przypominał, że ta restrukturyzacja została wcześniej uzgodniona ze związkami zawodowymi, dzięki ekspertom górniczej „Solidarności”, którzy opracowali pakiet socjalny dla odchodzących z pracy górników. - Przeprowadziliśmy tę reformę dwukrotnie szybciej niż Margareth Thatcher w Wielkiej Brytanii, w warunkach zbliżonych do spokoju społecznego - skomentował.
Skąd taki tytuł książki? Prof. Andrzej Karbownik zdradza to na stronie 102. Jest tam przytoczona anegdota o związkowcach z „Sierpnia 80”, którzy m.in. to hasło skandowali w czasie pikiet pod Państwową Agencją Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego w Katowicach, której prof. Karbownik był wtedy prezesem.