Proszę wymienić trzech szpiegów (mogą być literaccy). Które z wymienionych artykułów były na kartki? To jedne z pytań, jakie czekały na uczestników zabawy w katowickim IPN zorganizowanej z okazji Nocy Muzeów.
Uczestnicy otrzymywali mapę z zaznaczonymi miejscami. W każdym z nich można było zdobyć punkt. Kto uzbierał pełną kartę, czyli dziewięć obrazków, wygrywał nagrodę. Był to dyplom uznania za „umasowienie członków i przodownictwo pracy”.
IPN był jedną z wielu instytucji, która włączyła się do akcji kulturalnej przeprowadzanej w Polsce od 2003 r. W Katowicach można było m.in. dekorować filiżanki w Porcelanie Śląskiej Park, malować na szkle w Dziale Etnologii Miasta Muzeum Historii Katowic, zagrać w klasy i kapsle w Muzeum Śląskim oraz wysłuchać wielu koncertów.
Większość osób zwiedzało po kilka placówek. - Na razie byliśmy w MHK oglądać stare samochody. Kupiliśmy też książki o historii sportu w Katowicach. Teraz oglądamy propozycje wydawnictw Muzeum Śląskiego, a później zobaczymy wystawy - mówiła Dominika z Katowic. - W Nocy Muzeów biorę udział po raz drugi. Uważam, że to bardzo fajna impreza. Można za darmo zobaczyć wystawy oraz poznać ciekawych ludzi.
- Przyjechałem na Noc Muzeów do Katowic, bo tu mieszka moja narzeczona - mówił Marcin z Jaworzna. - Co roku staramy się odwiedzić kilka placówek. W tym roku postanowiliśmy pojechać w miejsca, w których jeszcze nie byliśmy. Wybraliśmy Nikiszowiec, gdzie malowaliśmy na szkle. Potem pojechaliśmy na Józefowiec. Tam zobaczyliśmy archiwum IPN oraz Polską Akademię Nauk Archiwum w Warszawie Oddział w Katowicach. Teraz w MHK odbijamy grafiki. Później udamy się do Muzeum Śląskiego. Mnie najbardziej podobała się gra w IPN. Uważam, że Noc Muzeów to bardzo dobry pomysł. Jednak jest tyle miejsc, że nie starcza czasu, by zobaczyć wszystkie. Dlatego ta Noc powinna trwać cały weekend.