"Karolu, wy to byście poszli na księdza. Dobrze byście śpiewali, bo macie ładny głos i byłoby wam dobrze..." - podczas pracy w kamieniołomie mówił Wojtyle Franciszek Łabuś, tzw. strzałowy.
Tytuł książki, wydanej przez Bractwo Gwarków Związku Górnośląskiego, brzmi „Polski górnik został świętym”. O jakim górniku mowa? O błogosławionym – wkrótce świętym – Janie Pawle II. Przyszły papież, choć być może niewielu o tym pamięta, w czasie II wojny światowej prawie 4 lata pracował w kamieniołomie na Zakrzówku i w fabryce Solvay. Właśnie tam poznał smak ciężkiej pracy fizycznej i odkrył swoje powołanie kapłańskie.
„Zawsze, kiedy przejeżdżam obok tej fabryki, przypominają mi się moja droga życiowa i decydujące momenty mojego życia. Wówczas staje mi przed oczami mała książeczka w niebieskiej okładce. Jako robotnik Solvayu brałem ją ze sobą wraz z kromką chleba na popołudniową lub nocną zmianę (na rannej trudniej było czytać)” – pisał cytowany w książce ojciec święty. Ta niebieska książeczka, o której mowa, nosiła tytuł „Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” Ludwika Marii Grignon de Montfort. Przyszły papież nauczył się z niej, czym właściwie jest znane mu od dziecka nabożeństwo do Maryi.
Pozycja „Polski górnik...” zawiera unikatowe zdjęcia przedstawiające ojca świętego podczas przeróżnych spotkań ze środowiskiem górników. Znajdziemy tu fotografie Katowic, Gliwic czy Krakowa. Obok nich są także zdjęcia z pielgrzymki górników KWK „Sośnica” do Rzymu i ich spotkanie z naszym papieżem. Książka ilustruje także wiele innych spotkań Jana Pawła II z górnikami całego świata. Znaleźć w niej można także obszerne fragmenty homilii czy papieskich przemówień kierowanych do ludzi pracy. Ślązaków pewnie najbardziej zadowoli fakt, że pozycja przedstawia także związki papieża z naszą ziemią. W rozdziale „Górnośląskie drogi papieża Polaka” znajdziemy fragmenty homilii i przemówień abp. i kard. Wojtyły, wygłoszonych w Piekarach Śląskich w latach 1965–1978 oraz telegramy i listy z lat 1979–2004, przesyłane pielgrzymom przez ojca świętego. W czasie pielgrzymki w 1977 r. kard. Karol Wojtyła szczególnie chwalił Ślązaków za przywiązanie do pewnego pozdrowienia: „Chodziłem sobie po lasku bielańskim (...) I oto słyszę dochodzące z tego lasku okrzyki. Myślę sobie: »Co to? Czy to znów Tatarzy najeżdżają na Kraków?«. Okazało się, że to nie Tatarzy, ale idzie młodzież szkolna. (...) I ci chłopcy, widząc, że spaceruję tam w sutannie, mówią do mnie tak: »Szczęść, Boże!«. Jak usłyszałem to »Szczęść, Boże« – to sobie pomyślałem: »Już wiem, skąd ci Tatarzy przybyli«”. Karol Wojtyła, będąc już papieżem, nie zapomniał o „swoich” Piekarach. „Jesteście bardzo bliscy papieżowi, któremu nie była obca fizyczna praca i dlatego tak dobrze Was rozumie” – w 1998 r., już z Watykanu, pisał do Ślązaków.
„Polski górnik został świętym” przedstawia także udokumentowaną licznymi fotografiami historię relacji Karola Wojtyły (jako biskupa, kardynała i papieża) z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie czy Wieliczką. W książce znaleźć można również zdjęcie relikwiarza zawierającego krew błogosławionego. To pierwszy w Polsce i – jak twierdzi autor pozycji – prawdopodobnie na świecie relikwiarz wykonany z węgla przez byłego górnika. Znajduje się w kościele św. Antoniego i św. Barbary w Krywałdzie, w kaplicy Matki Pięknej Miłości. Książka poświęcona jest pamięci górników, którzy zginęli podczas pracy i których – co udowadniają autor i licznie zgromadzone fragmenty przemówień ojca świętego – szacunkiem oraz miłością darzył błogosławiony Jan Paweł II. Pozycję opracował zespół redakcyjny pod przewodnictwem prof. dr. hab. inż. Bronisława Barchańskiego z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Można ją kupić w siedzibie Bractwa Gwarków przy ul. Kilińskiego 15 w Katowicach.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się