Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
katowice.gosc.pl → Miasto zniszczone gradem

Miasto zniszczone gradem przejdź do galerii

Wszystko zrujnowane. Grad wielkości kurzych jajek zniszczył samochody, rozbijał okna w domach, uszkodził dachy i elewacje budynków. Nawałnica trwała kilkanaście minut, ale nie ma chyba w mieście nikogo, kto nie odniósłby strat. Widziałem to z bliska.

 
Tak wielkiego gradu nie widzieli najstarsi mieszkańcy miasta Wojciech Teister /GN

Wszystko zaczęło się około 16:30. Burza przyszła od strony Mikołowa. Silny wiatr i gradobicie. Bryły lodu miały wielkość kurzych jaj lub piłek golfowych. Uderzały w ziemię z taką siłą, że przypominało to ostrzał z karabinu maszynowego. Ludzie uciekali gdzie się dało. Kto nie dał rady się schować, ten kulił się na ziemi i osłaniał głowę. Główne ulice miasta przypominały rwące rzeki. Wiele z nich było nieprzejezdnych. Takiego gradobicia nie pamiętają najstarsi mieszkańcy miasta.

Wciąż nie wiadomo ile osób odniosło obrażenia w wyniku nawałnicy. Tyski szpital nie był w stanie podać konkretnych danych. Gdy nawałnica ustąpiła rozpoczęło się wstępne szacowanie strat. Dzień po gradobiciu trudno mówić jeszcze o  konkretnych kwotach. Ale w całym mieście nie ma chyba nikogo, kto nie odniósłby strat. Przede wszystkim zdemolowane są samochody (powgniatane karoserie, powybijane szyby i reflektory, zalane wnętrza), i elewacje budynków. Wiele z nich wygląda jak po ostrzale z karabinów maszynowych. W kilku domach grad uszkodził dachy.

Miasto zniszczone gradem   Ulice miasta zamieniły się w rwące potoki Wojciech Teister /GN Ciężkie, lodowe kule niszczyły wszystko, co spotkały na swojej drodze. Wybijały szyby w oknach, wgniatały metalowe rolety antywłamaniowe, urywały rynny.

Tyska policja zebrała ponad setkę zatopionych tablic rejestracyjnych.

Ucierpiały budynki mieszkalne, zniszczone są też gmachy użyteczności publicznej. W kościele bł. Karoliny grad wybił cztery okna. Zrujnowany jest jeden z budynków Zespołu Szkół nr 1.

- W poniedziałkowe popołudnie szkoła nie była pusta. Dokładnie o 16.30 rozpoczynały się ostatnie w tym roku szkolnym spotkania indywidualne dla rodziców. I wtedy właśnie rozpoczęła się nawałnica – relacjonuje Agnieszka Penkala, polonistka pracująca w ZS nr 1.-  W jednym momencie w dwupiętrowym budynku zostały wybite wszystkie okna od zachodniej strony, woda wdarła się do sal, ucierpiały też poważnie samochody stojące na parkingu. Na szczęście w klasach nie było uczniów, jedynie oczekujący na rodziców nauczyciele. Trwa właśnie usuwanie szkód, lekcje odbywają się w drugim budynku – mówi Penkala.

Tyszanie na długo zapamiętają poniedziałkowe popołudnie. Tego samego dnia gwałtowne burze z gradobiciem przeszły też nad Rybnikiem, Mikołowem i Wodzisławiem. Również w tamtych miastach straty były ogromne.

Gradobicie Tychy 10.06.2013
Krzysiek Borowy

« ‹ 1 › »
Gradobicie w Tychach

GOSC.PL DODANE 11.06.2013

Gradobicie w Tychach

​Tychy zrujnowane. We wtorkowe popołudnie grad wielkości kurzych jajek niszczył samochody, rozbijał okna w domach, uszkodził dachy i elewacje budynków. Nawałnica trwała kilkanaście minut, ale nie ma chyba w mieście nikogo, kto nie odniósłby strat. Zdjęcia: Wojciech Teister /Agnieszka Penkala  

Wojciech Teister

|

GOSC.PL

publikacja 11.06.2013 15:12

4 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Polecane w subskrypcji

  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X