Koncert premierowy debiutanckiej płyty zespołu God’s Property – Własność Boga - sobota 20 kwietnia godz. 18:00.
Aula Zespołu Szkół Muzycznych im. F. Rybickiego w Tychach przy Al. Niepodległości 53.
Gość specjalny: Peter Francis, znany instruktor gospel z Wielkiej Brytanii.
Wstęp wolny.
Pieniądze które uda się zebrać podczas koncertu zostaną przeznaczone na pomoc dla Olka i Zosi, dzieci chórzystów, które wymagają rehabilitacji.
God’s Property - Własność Boga to katolicki chór wykonujący muzykę gospel nieprzerwanie od siedmiu lat. Zespół działa przy Parafii św. Marii Magdaleny i Miejskim Centrum Kultury w Tychach. W jego skład wchodzi charyzmatyczny dyrygent Adam Ryszard Saczka, czterech muzyków Łukasz Piechota (pianino), Łukasz Kurek (perkusja), Michał Palka (gitara), Kosma Kalamarz (gitara basowa) oraz trzydziestu chórzystów.
Mimo, iż łączy ich przede wszystkim muzyka, chcą także tworzyć wspólnotę ludzi, którzy wspomagają się duchowo i są dla siebie wsparciem w każdych życiowych chwilach. Celem działalności chóru jest głoszenie Ewangelii oraz wspieranie duchowe i fizyczne osób potrzebujących. To nie przypadek, że nazywają się God’s Property. Są przekonani o tym, że są Własnością Boga i tak też odczytują swoje powołanie.
Członkowie God’s Property koncertowali w wielu miejscach, przede wszystkim na Śląsku, ale nie tylko. W swoim dorobku mają organizowanie koncertów charytatywnych na rzecz osób niepełnosprawnych oraz współorganizację warsztatów gospel. Na ich zaproszenie swoim doświadczeniem jako instruktorzy podzielili się m. in. Peter Francis, Ruth i Emmanuel Waldron, czy Karen Gibson.
W 2012 roku chór nagrał swoją pierwszą płytę. Muzyka, jaką wykonuje zespół, niesie ze sobą konkretny ewangeliczny przekaz. Co ważne, chór na potrzeby płyty dokonał przekładu tekstów utworów wykonywanych dotąd po angielsku na język polski. To spowodowało, że teraz przekaz jest ten jeszcze bardziej czytelny i wydaje się trafiać jeszcze głębiej do odbiorcy. To daje się zauważyć na Godsowych koncertach. To pełne żywiołu i radości występy, gdzie – tak właściwie – zaciera się granica między wykonawcą a odbiorcą, zachodzi pełna interakcja, która staje się wspólnym uwielbianiem Boga.