Są widoczni, bo jest ich dużo. Słychać ich, bo świetnie grają i śpiewają.
To nie jest zamiejscowa siedziba benedyktynów z Tyńca. – Ośrodek Liturgiczny Ruchu Światło–Życie im. św. Benedykta w Chorzowie to nic innego, jak archidiecezjalna diakonia muzyczna – wyjaśnia ks. Bartosz Zygmunt. OL powstał z bardzo praktycznej potrzeby zaangażowania osób spoza Ruchu w odnowę liturgii, wykonywanie i uczenie się muzyki liturgicznej.
Początki sięgają roku 2005 r. – Wtedy okazało się, że jest bardzo duża grupa osób niezwiązanych z Ruchem Światło–Życie, ale zainteresowanych formacją muzyczno-liturgiczną i służbą w swoich parafiach na rzecz liturgii – mówi ks. Bartosz, który jest moderatorem OL. Uczestnicy spotkań mają okazję rozwijania zdolności muzycznych – wokalnych i instrumentalnych. – To spora grupa osób poszukująca przestrzeni, w której mogłaby się w sposób muzyczny wypowiedzieć – dodaje ks. moderator.
Wychowanie przez granie
OL na wielu płaszczyznach służy archidiecezji i całemu Kościołowi. Jedną z nich jest chór, który tworzą młodzież i dorośli. Prowadzi go Krzysztof Dudzik, absolwent katowickiej Akademii Muzycznej. Chórzyści w każdy wtorek poświęcają 2,5 godziny na próby. W tym roku na pierwszą powakacyjną próbę przyszło 60 osób! Jak podkreśla ks. Bartosz, włączenie się w chór pomaga w rozwoju całego człowieka, bo uczy punktualności, posłuszeństwa, współpracy, odpowiedzialności za innych i wymaga rezygnacji z indywidualnych przyzwyczajeń. – Próby i występy chóru to także zalążek przyszłych znajomości i przyjaźni – zaznacza opiekun. Przy OL działa też dziecięcy chór. – To propozycja, zwłaszcza dla dzieci ze szkoły podstawowej, która wychowuje, bo wymaga posłuszeństwa, systematyczności, odpowiedzialności, słuchania siebie nawzajem – podkreśla ks. Bartosz. Dyrygentem dziecięcego chóru jest Łukasz Szmigiel, także absolwent AM w Katowicach. OL to nie tylko śpiew, ale i gra na instrumentach. Ośrodkową orkiestrą zajmuje się absolwent wrocławskiej AM Wojciech Radziejewski. Instrumentaliści grają przy okazji wydarzeń archidiecezjalnych oraz w chorzowskiej parafii św. Jadwigi, przy której OL ma swoją siedzibę. Dla nich jest to wyśmienita okazja do rozwijania repertuaru i umiejętności gry na poszczególnych instrumentach. Opiekun orkiestry jest specjalistą od gitary, dlatego prowadzi w ramach OL szkołę gry na tym instrumencie.
Neumy i obiady
Pod koniec października w OL rozpoczyna się Skrybus, czyli roczne studium tworzenia manuskryptów. To nowość w działalności. – Obejmuje ono przygotowanie do nauki kaligrafii i samą naukę kaligrafii – tłumaczy ks. Bartosz. – To także nauka zapisu neum oraz nauka zdobienia – w tym złocenia – manuskryptów. Efektem końcowym ma być przeznaczony do użytku w parafii ewangeliarz zawierający neumy do śpiewania. Uczestnicy spotkań OL odkrywają też nowe talenty. Raz w miesiącu angażują się w liturgię na Mszy parafialnej w kościele św. Jadwigi, ale na tym się nie kończy. Po niej artyści sami przygotowują obiad. Co miesiąc kto inny jest szefem kuchni ośrodka i wyznacza menu. Niedzielne obiady muzyczne stały się już słynne w gronie nie tylko uczestników OL. – Dzięki nim ujawniają się nowe talenty... kulinarne – śmieje się opiekun ośrodka.
200 na start
Chorzowski ośrodek słynie też z organizowania warsztatów. Cyklicznie odbywają się one we wrześniu (przed oazowym, powakacyjnym Dniem Wspólnoty w kated- rze), na początku Wielkiego Postu (jako przygotowanie do Triduum Paschalnego) i w czerwcu (przed rekolekcjami wakacyjnymi Ruchu). Z tych działań korzysta cały Ruch Światło–Życie, bo warsztaty kończą się nagraniem płyty i wydaniem śpiewnika dla wszystkich animatorów muzycznych posługujących w czasie rekolekcji. Są też warsztaty tematyczne, np. chorałowe, emisji głosu, muzyki wielogłosowej. Przewija się przez nie prawie 200 osób! – Co roku spora grupa uczestników przyjeżdża kolejny raz na KAMUZO prowadzone przez OL, stąd konieczność zmiany tematów – wyjaśnia ks. moderator. KAMUZO to kurs dla animatorów muzycznych. Wśród prowadzących go są profesorowie i wykładowcy katowickiej AM. W tym roku o chorale gregoriańskim mówił opat tyniecki o. Bernard Sawicki, który ma podwójne muzyczne wykształcenie i jest cenionym autorytetem w tym temacie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się