Ten dar polega na tym, że Bóg, który miłuje, dał nam możliwość przyjęcia Go w naszym życiu i zawarcia z Nim Przyjaźni.
Mając na uwadze odnowę życia religijnego w Diecezji Katowickiej, Synod Diecezjalny Kościoła Katowickiego uświadamia sobie, że podstawowym zagadnieniem synodalnym jest problem życia z wiary. Pragnie więc podać podstawowy naukę w tej dziedzinie, zastanowić się nad konkretną sytuacją w diecezji i wyciągnąć wnioski dla życia Ludu Bożego Diecezji Katowickiej.
Synod rozważy następujące punkty:
Wiara w życiu Kościoła
Synod chce przypomnieć i przedstawić kapłanom i wiernym czym jest wiara. Wiara jest przede wszystkim wielkim darem i łaską Boga. Ten dar polega na tym, że Bóg, który miłuje, dał nam możliwość przyjęcia Go w naszym życiu i zawarcia z Nim Przyjaźni. Św. Jan mówi „Popatrzcie jaką miłością obdarzył nas Ojciec ¡ zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy". W objawieniu Swoim, Bóg nie tylko obdarzył nas Dobrą Nowiną, ale dał nam samego siebie, gdyż „Słowo stało się Ciałem". Przez ten dar jesteśmy wprowadzeni w życie samego Boga i zaproszeni do udziału w nim. Dar Boży, który w pełni objawił nam Jezus Chrystus, wymaga ze strony człowieka odpowiedzi i przyjęcia, a więc postawy otwartej.
Wiara jest więc:
Tak pojęta wiara jest niewymuszonym i nienarzuconym darem Boga. Odpowiedź na objawienie i zaproszenie do wspólnoty z Bogiem ma być również odpowiedzią człowieka wolnego. Przez wiarę „człowiek z wolnej woli cały powierza się Bogu”. Bóg do niczego nie przymusza. Dlatego należy z góry wykluczyć również wszelki przymus ludzki. Jeżeli Bóg nikogo nie przymusza do wiary, a Kościół również nie chce tego czynić, nie wolno też w przyjęciu wiary przeszkadzać. Każdy człowiek ma prawo wolnego dostępu do prawd objawionych, wolnego wyznawania swoich przekonań religijnych indywidualnie i wspólnie, wolnego wypełniania swoich praktyk religijnych. Wolność religijna uzasadniona jest godnością osoby ludzkiej. Człowiek ma prawo i obowiązek szukania prawdy i zdobywania tego, co przynosi pełny rozwój własnej osobowości. Człowiek ma prawo i obowiązek pójścia za głosem swojego powołania. Z wiarą nierozłącznie związana jest nadzieja chrześcijańska. Żywa wiara nie może pozostać sama. Wiarę bowiem pojmujemy zbytnio jako akt rozumu, pomijając zasadniczy rys życia chrześcijańskiego, streszczającego się w akcie zawierzenia i powierzenia się Bogu. Wiara powinna być podbudowana nadzieją chrześcijańską. Tak było i jest, że chrześcijanie w każdym czasie oczekiwali ,,mocni we wierze, błogosławionej nadziei i przyjścia chwały Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa.
Niewątpliwie istnieją również nadzieje ludzkie. Wyrażają one to, co w człowieku jest dobre. Każdy człowiek żyje tymi nadziejami, które otwierają mu szerokie horyzonty, ale jednocześnie uświadamiają mu istnienie granic jego możliwości. Człowiek przekonuje się tak często, że jego nadzieje ludzkie obracają się w nicość. I dlatego Kościół chcąc trafić do ludzi w świecie, nawiązuje z nimi dialog, właśnie poprzez podejście do ich nadziei. W taki sposób chrześcijaństwo staje się ukoronowaniem dążeń całego świata, dając jego nadziejom pełny sens, otwierając je na Boga.
Do wiary i nadziei dołącza się miłość, bo powierzenie się Bogu jest wyrazem miłości. Wiarą powierzamy się Bogu, którego miłujemy ,,całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. W ten sposób wielki dar Boga dla człowieka staje się także darem człowieka dla Boga.
„Posłuszeństwo wiary” jest posłuszeństwem realizowanym z miłości. Wierzący chcą miłować to, co Bóg nakazuje. Przyjęte więc przez wiarę prawdy i przykazania Boże znajdują swój pełny wyraz w zastosowaniu ich w życiu. „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten mnie miłuje - mówi Pan. Miłość wypełnia wiarę.
Dar człowieka dla Boga, dar wiary ożywionej nadzieją i miłością, jest darem składanym we wspólnocie Kościoła. Kościół jest stróżem objawienia i dawcą wiary, ale Kościół żyje także wiarą poszczególnych członków. Wiara ta objawia się w świadomości współodpowiedzialności za losy swojego Kościoła. Wierni ożywieni „jednym duchem i jednym sercem', „trwają w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie, są świadomi, że Chrystus uczynił ich królestwem i kapłanami Bogu, Ojcu Swemu, aby składali siebie na ofiarę miłą Bogu i wszędzie głosili świadectwo o Chrystusie.
Wierzący uznają Boga nie tylko w swoim sercu, ale wyznają Go publicznie i wspólnie, trwając w gorliwej służbie dla Niego. Każdy stosownie do swoich darów powinien pełnić swoje zadanie wynikające z przyjętej wiary. „Kto przyjął wiarę, powinien z nadzieją i miłością oddawać się Panu Bogu, służąc Mu coraz wierniej. Dzięki temu wiara stanie się wyrazem posłuszeństwa wobec Boga, tak jak niewiara jest znakiem nieposłuszeństwa wobec Boga”.
I tak wiara staje się ostatecznym zwycięstwem Kościoła. ,,Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone zwycięży świat, tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. Wiara jest dla człowieka źródłem życia.
I przez wiarę człowiek osiąga swoje zbawienie. Bez wiary bowiem nie można podobać się Bogu ani osiągnąć zbawienia. Przez wiarę rośnie i doskonali się poczucie odpowiedzialności za swoje własne zbawienie oraz za zbawienie bliźnich. To poczucie spoczywającej na chrześcijaninie odpowiedzialności pomaga człowiekowi osiągnąć najwyższy stopień wolności i godności osobistej.
Przyjęte przez wiarę objawienie pozwala dojść do pełni życia ludzkiego i chrześcijańskiego. Wiara daje odpowiedź na wszystkie egzystencjalne a dręczące ludzkość pytania. Z wiary płynie radość i pokój.