Fascynującym przeżyciem były obchody Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w katowickiej katedrze. W modlitewnym skupieniu najpierw przełożeni a potem klerycy WŚSD odczytywali z Księgi Martyrologium nazwiska pomordowanych i rok ich męczeństwa.
„Drodzy Bracia – Męczennicy, nie jesteście zapomniani! Naszą pamięć wyrażamy w modlitwie i pragnieniu naśladowania przykładu waszego życia, wiernego aż do końca” – mówił z naciskiem abp Skworc. Dodał, że przywołujemy naszych poległych braci z wdzięcznością, ponieważ ich krew użyźniła Kościół w Polsce i stała się zasiewem jego apostolskiej gorliwości, ale też z błaganiem, ponieważ, jako wspólnota świętych i grzeszników, potrzebujemy nawrócenia.
Cytując słowa „Jesteście wolni”, jakie usłyszeli od amerykańskiego żołnierza księża, którzy przeżyli obóz w Dachu, kaznodzieja powiedział, że zapewne zadaliby oni dzisiaj pytanie: „Co zrobiliście z odzyskaną wolnością? My duchowni i całe polskie społeczeństwo: co zrobiliśmy z odzyskaną wolnością?”. Dodał, że każdy powinien to pytanie dołączyć do codziennego rachunku sumienia i uzasadnił: „Poszerzył się bowiem dzisiaj niezmiernie zakres nadużyć wolności, co prowadzi do nowych form zniewolenia - tym niebezpieczniejszych, że ukrytych pod pozorami wolności. Oto paradoks, oto głęboki dramat naszych czasów: w imię wolności – zniewolenie!”.
Odpowiadając na pytanie, jak dzisiaj obronić dar wolności, abp Skworc przytoczył słowa św. Pawła z Listu do Galatów: „Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie” i wskazał, że drogą do prawdziwej wolności jest postawa służby i miłość wzajemna. „Jak bardzo ta lekcja wolności potrzebna jest dzisiaj nam Polakom, kiedy Ojczyzna po długim okresie totalitarnego zniewolenia odzyskała wolność” – mówił metropolita katowicki.