Listy do siebie

– Świat jest pełen wierszy, które nie są zapisane
– mówi autor.


Można było powrócić pamięcią do grozy czasu stanu wojennego oraz przypomnieć sobie, że to wiara i ufność bez warunków pozwalają trwać, a drobne czyny – te „okruchy Te Deum naszego powszedniego” – stają się przepustką do raju. Animatorem tych przemyśleń był artysta malarz, wykładowca ASP, pedagog i profesor sztuki, urodzony w Krakowie, od ponad 40 lat katowiczanin – Maciej Bieniasz. – Nie jestem poetą, natomiast jestem malarzem. Nie pisałem z zachwytu. Pisałem raczej wtedy, gdy potrzebowałem mokrego okładu na głowę – zdradzał. 
Prezentując sylwetkę autora, inicjatorka spotkania prof. Krystyna Heska-Kwaśniewicz zaznaczyła, że Maciej Bieniasz pięknie operuje słowem, sprawnie posługuje się aluzją, a jego myśli „uczesane i nieuczesane” warto czytać właśnie w Wielkim Poście.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..