A kim jesteś by wiedzieć czy on ma dobrą wolę? A wydaje się że nie ma, ale właśnie, nie nam to oceniać. Ale pamiętaj o słowach Pana z Ewangelii: "temu co gorszy prostaczków lepiej by było kamień młynski do szyji sobie przywiazać i rzucić się w morze" (cytat tak z pamięci na szybko) Powodowanie zgorszenia i psucie innych jest jednym z najcięższych grzechów.
Tylko, ze autor pominal to, ze irlandzki kosciol katolicki zostal zupelnie zdyskredytowny seria afer pedofliskich i masowym znecaniem sie nad podopiecznymi w domach dla samotnych mlodych matek, ktore prowadzily zakonnice.
Czyżby redakcja GN na serio przyjmowała, że w kraju "wzorcowo katolickim" w ogóle nie ma homoseksualistów? A przecież jeżeli są (a wiadomo, że są) to powinno być też oczywistym, że mogą sprawować, na równi z innymi obywatelami, różne funkcje publiczne.
nuje obywateli!!! Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny zdefiniowały w swoich konstytucjach m.in.: Polska, Słowacja, Litwa, Łotwa, Węgry, Chorwacja, Bułgaria i Ukraina. NIESTETY. Osoby homo w tych krajach to gorszy sort. Należy nad tym zapłakać!
Słownik dyskryminuje z definicji, nazywając rzeczy po imieniu. Dlatego wszelka lewica rozpoczyna rewolucje od kradzieży słów, próbując im nadać znaczenie przeciwne do oryginalnego. Lewacy nie próbują nazwać związku homo nowym słowem, tylko małżeństwem, żeby zwiększyć zamęt poznawczy. Nie bez powodu wielkiego lidera lewicy Stalina nazywano Wielkim Językoznawcą.
w Polsce zdeklarowany mason Kazimierz Morawski tworzył fundacje "chrześcijańskie" szkolił polski kler z ekumenizmu i był doradcą prezydenta ds. mniejszości co tam homoseksualista w takim zestaweniu
Jasne, w tym wzorcowo katolickim kraju przez dziesięciolecia w zakładach pracy prowadzonych przez siostry zakonne przetrzymywano (bezterminowo) młode dziewczęta za występki niegodne katoliczek, np. urodzenie nieślubnego dziecka. Oczywiście, dzieci oddanych do adopcji nie miały szans widywać. Miały za to pełne prawo do niewolniczej pracy, a często jedyną drogą wyzwolenia była deklaracja wstąpienia do zakonu. Film "Siostry Magdalenki" jest od początku do końca prawdziwy, a ostatnią taką pralnię zamknięto w 1996 r. Ale nie zapomniano też o pełnoletnich matkach, które z nie miały gdzie się podziać z bękartem (cóż to za wstyd dla rodziny!). Przebywały w zakonnych domach dla samotnych matek, które właściwie były obozami pracy. I często mieściły się w tym samym budynku, co zakonne poprawczaki dla nieletnich. Cóż, zielona wyspa nie była rajem dla wszystkich.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.