Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
katowice.gosc.pl → W archidiecezji → Bóg zszedł z kosmosu i jest obok!

Bóg zszedł z kosmosu i jest obok! przejdź do galerii

"Czemu nie u sąsiada, kolegi z ławy szkolnej, znajomego czy przypadkowego przechodnia spotkanego na ulicy, lecz właśnie w moim sercu zrodziło się powołanie do kapłaństwa? Ciągle zadaję sobie to pytanie...". 18 neoprezbiterów zechciało opowiedzieć o "pragnieniu, które trudno opisać". I o tym, że Bóg bardziej szukał ich niż oni Jego.

 
Nowi kapłani z abp. Wiktorem Skworcem, rektorem seminarium ks. Markiem Pankiem i dwoma diakonami po zakończonej liturgii święceń Roman Koszowski /Foto Gość

Ks. Marek Organista
Ur. 16.03.1992 w Rydułtowach, par. św. Jerzego w Rydułtowach. Rodzice: Mirosław, Sabina z d. Żymełka; 1 brat.

Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. (Łk 1,37)

Bóg zszedł z kosmosu i jest obok! ks. Marek Organista

Nie udawać kogoś, kim się nie jest

Rzeka, kiedy zaczyna swój „bieg”, musi mieć gdzieś swoje źródło, czyli miejsce, gdzie ma swój początek. I tak też jest z każdym powołaniem, również moim. Myślę, że to pragnienie życia w kapłaństwie rodziło się od najmłodszych lat. Po przyjęciu Pierwszej Komunii Świętej, wraz z moim o rok młodszym bratem, zapisaliśmy się do grupy ministranckiej działającej przy naszej parafii. Pamiętam nawet dokładną datę – 26 maja 2001 roku, czyli w naszym tzw. „białym tygodniu”. Wtedy nasza grupa była dość liczna. Z radością przychodziłem na wyznaczone służby, a nawet często zapisywałem się na dodatkowe. Oczywiście, to była ta pierwsza, powiedzielibyśmy ministrancka gorliwość, kiedy wszystko jest nowe, fascynujące i najlepiej, gdybyśmy nie musieli wychodzić z kościoła.

Kiedy byłem w gimnazjum, nasz ówczesny opiekun postanowi „wysłać mnie” na kurs animatorski. Kurs ten skończyłem, otrzymałem albę, pas, krzyż i… zaczęło się. Odpowiedzialność za wspólnotę, prowadzenie cosobotnich zbiórek, a przede wszystkim większe wymagania. Dzisiaj, gdy patrzę na moje lata służby przy ołtarzu jako ministrant, myślę, że to było właśnie moje źródło. De facto nigdy nie przestałem nim być. A teraz mam stanąć przy ołtarzu, ale już z tej drugiej strony. JAK WIELKI JEST BÓG!

Po maturze wstąpiłem do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach. I tam ta moja przygoda z Jezusem się rozwijała, nabierała innych barw. Choć pierwsze trzy lata były dla mnie naprawdę trudne z powodu nauki na Wydziale Teologicznym, to widzę w tym wszystkim Boże działanie. Pan Bóg nigdy o mnie nie zapomniał i zawsze się o mnie upominał („wybrał to, co głupie…” – por. 1 Kor 1,27). Gdy byłem na trzecim roku, podczas jednej z medytacji, uderzyły mnie jakoś szczególnie słowa zaczerpnięte ze sceny zwiastowania Maryi: „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37). Podzieliłem się tym z kolegami. Pewnego dnia koledzy wydrukowali mi ten cytat i zawiesili na gazetce na furcie (miałem wtedy dyżur). I wtedy powiedziałem, że jeśli zostanę księdzem, to te słowa obiorę sobie na swoje prymicyjne hasło. I tak się stało.

Lata formacji seminaryjnej biegły. Po drodze różne wydarzenia, posługi, zaangażowanie w grupy. Myślę, że dobrą praktyką dla przygotowujących się do kapłaństwa są różnego rodzaju staże. Po czwartym roku naszej formacji odbywaliśmy we wrześniu staż duszpasterski w różnych parafiach naszej archidiecezji, gdzie naszym głównym zadaniem była praktyka w szkole. Miałem tę przyjemność być w tym czasie w parafii Świętej Rodziny w Piekarach Śląskich, gdzie zdobywałem katechetyczne szlify w gimnazjum. Jako diakoni, kończąc seminarium, odbywamy też staż z konkretnym przeznaczenie do pracy w parafii. W tym czasie posługiwałem w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Częstochowskiej w Pszczynie. Głosiłem homilie, kazania pasyjne, opiekowałem się niektórymi grupami parafialnymi, obserwowałem przyszłe życie kapłańskie z boku. Myślę, że taki czas stażu wiele wnosi w życie kleryka przygotowującego się do przyjęcia święceń. Teorię, którą zdobywamy, możemy w końcu przełożyć na praktykę. Wtedy widzi się dopiero sens tego wszystkiego. Parafrazując słowa z Księgi Rodzaju – i tak upłynęło wiele wieczorów i poranków, 6 lat w seminarium!

Moje oczekiwania? Być dla… i być „normalnym” w tym wszystkim. Myślę, że to zachęca młodych ludzi do działania i współpracy, kiedy widzą, że ksiądz jest też normalnym człowiekiem, z którym można się spotkać, porozmawiać na różne tematy, wyjechać na wycieczki itp. Nie udawać kogoś, kim się nie jest. I być szczerym. To sobie cenię i taki chciałbym być jako ksiądz.

« ‹ 12 13 14 15 16 › »
Neoprezbiterzy 2017

WIARA.PL DODANE 13.05.2017

Neoprezbiterzy 2017

​W sobotę 13 maja archidiecezja katowicka otrzymała 18 nowych kapłanów. Prezentujemy ich zdjęcia.  
oceń artykuł Pobieranie..

Dobromiła Salik

|

GOSC.PL

publikacja 13.05.2017 14:42

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ARCHIDIECEZJA KATOWICKA
  • ŚWIADECTWO
  • ŚWIĘCENIA KAPŁAŃSKIE

Polecane w subskrypcji

  • Demokracja, elity i prezydent-elekt
    • Jacek Wojtysiak
    Demokracja, elity i prezydent-elekt
  • Walka trwała do ostatniej chwili. Kto zdecydował o ostatecznym wyniku wyborów prezydenckich?
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Walka trwała do ostatniej chwili. Kto zdecydował o ostatecznym wyniku wyborów prezydenckich?
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X