Pół tysiąca młodych archidiecezji katowickiej świętuje Studniówkę po ŚDM. Zaprosili na nią samego papieża. A kanapie powiedzieli stanowcze: "nie".
Najwyraźniej młodzi archidiecezji katowickiej do serca wzięli sobie słowa papieża Franciszka zachęcającego, by zeszli z kanapy, założyli wygodne buty i zaczęli głosić swoim rówieśnikom Jezusa.
Studniówkę po Światowych Dniach Młodzieży rozpoczęli Eucharystią w kościele św. Anny w Katowicach - Janowie. Po niej uwielbiali Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. W tym czasie każdy mógł osobiście zawierzyć Jezusowi swoje intencje.
Wcześniej podczas homilii dk. Mateusz Kempiński, cytując papieża Franciszka i bp. Grzegorza Rysia, przypomniał młodym, na czym polega głoszenie Chrystusa. To przede wszystkim wyjście do drugiego, czas na wzajemne poznanie się, głoszenie mu kerygmatu, czyli podstawowych prawd wiary oraz uradowanie się jego powrotem do Boga.
Młodzi zachęceni, by słowa papieża wprowadzać w życie, po Mszy i uwielbieniu wzięli ze sobą prawdziwą kanapę, flagi z logo ŚDM, pochodnie i w radosnym Marszu Miłosierdzia przeszli do Galerii Szyb Wilson. Tam z wodzirejem Pawłem Jagodzińskim i jego ekipą bawią się do białego rana.
W drodze nie przeszkadzał im ani padający śnieg, ani przejmujące zimno. Cierpliwie odczekali także swoją kolejkę przed wejściem na salę. Na zewnątrz zostawili jednak jedną rzecz. To kanapa, na której zdecydowanie tej nocy nikt nie usiadł.
W środku natomiast przywitała ich wielkości człowieka postać Franciszka. Młodzi papieża zaprosili do wspólnego poloneza. Jak przystało, zatańczył w pierwszej parze. A potem stanął obok sceny i do końca przypatrywał się imprezie.
Młodzi archidiecezji bawiący się w Galerii Szyb Wilson otrzymali także ewangelizacyjne gadżety - m.in. breloczki w kształcie sportowych butów, przypominające o nauczaniu Franciszka.
Były i bezalkoholowe, profesjonalne drinki, i katering.
Zabawę dla pół tysiąca młodych zorganizowali Fundacja "Młodzi Dla Młodych" i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Katowickiej.
Poniżej małe nagranie ze Studniówki po ŚDM.
Studniówka po ŚDM
Gość Katowicki