W Katowicach otworzono VIII Europejski Kongres Gospodarczy. Potrwa do piątku 20 maja. Bierze w nim udział wiele wybitnych osób ze świata biznesu i polityki.
Gościem specjalnym pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego była premier Beata Szydło. W swoim krótkim wystąpieniu mówiła, że Śląsk dla Polski jest ważny. Nawiązała także do problemów górnictwa i reform przeprowadzanych przez jej rząd.
Tematem sesji inauguracyjnej moderowanej przez Jerzego Buzka, przewodniczącego Europejskiego Kongresu Gospodarczego i posła do Parlamentu Europejskiego, była geopolityka, bezpieczeństwo i gospodarka w dobie globalnego kryzysu. Były premier przypomniał najpierw tematykę poprzednich spotkań w Katowicach. Podkreślił też aktualny, dużo trudniejszy kontekst tegorocznego kongresu.
Wspomniał m.in. o fali imigrantów. Swoich gości pytał o przyszłość Europy w kontekście tak wielu zmian i trudności, jakie przeżywa. Padły także pytania o Polskę i jej wizję rozwoju: jaką winna iść drogą i jak może wykorzystać potencjał, który posiada.
Micheil Saakaszwili, gubernator Odessy, dawny prezydent Gruzji, mówił, że na arenie europejskiej Polska jest niezwykle ważna. – Jest w takim miejscu, w jakim dzisiaj chciałyby być Ukraina czy Gruzja. A jeszcze na początku lat 90. XX w. Ukraina była bogatsza od Polski. Dzisiaj to Polska jest czterokrotnie bogatsza od Ukrainy – wyjaśniał.
Syntetyczny i rzeczowy program wzrostu gospodarczego Polski przestawił minister Mateusz Morawiecki. – Nie będzie on możliwy bez solidarności, równomiernego rozwoju oraz właściwie rozumianej elastyczności – wyjaśniał wicepremier.
Przestrzegał jednak przed łatwymi rozwiązaniami. Jako przykład podał Grecję, gdzie wraz ze wzrostem produktu krajowego brutto wzrosło zadłużenie państwa. – Nie o taki wzrost chodzi – dodał. Wiemy, jak katastrofalne skutki to przyniosło. Zdaniem Morawieckiego, wzrost PKB nie powinien być tylko ilościowy, ale i jakościowy.
W podsumowaniu sesji inauguracyjnej Jerzy Buzek stwierdził, że dla wielu państw Europy Wschodniej Polska to prawdziwa "ziemia obiecana". W ten sposób postrzegają ją nie tylko Ukraińcy. Postawił pytanie o wykorzystanie kapitału, którym dysponuje Polska. Tym należy tłumaczyć obecność na kongresie Istvána Mikola, ministra spraw zagranicznych i handlu z Węgier. Wydaje się bowiem, że Węgrom to się udało. Czy podobną drogą pójdzie Polska?
Europejski Kongres Gospodarczy potrwa do piątku 20 maja. W pierwszym dniu zjazdu poza geopolityką paneliści będą omawiać kwestie m.in. energii i klimatu, globalnej ekspansji europejskiej gospodarki oraz przemysłu w Europie.