Industriada tuż tuż

W tym roku osobom niemogącym się doczekać tego święta organizatorzy proponują już w jego przeddzień, to jest 10 czerwca, przybycie na rozruch maszyn. Odbędzie się on w ośmiu obiektach znajdujących się w Chorzowie, Czeladzi, Rybniku, Siemianowicach Śląskich, Zabrzu i Katowicach. Będą temu towarzyszyć między innymi liczne spektakle, koncerty oraz wystawy i warsztaty.

Motywem przewodnim Industriady będą przemysłowe legendy i mity, czyli opowieści związane z wydarzeniami historycznymi i osobami uczestniczącymi w procesie industrializacji. Prezentowane będą historie związane z robotnikami, ich życiem codziennym, losami i wierzeniami, pionierami przemysłu oraz właścicielami zakładów.

Rozpoczęcie Święta Szlaków Zabytków Techniki odbędzie się w Galerii Sztuki Współczesnej w Czeladzi, czyli dawnej KWK Saturn. Najważniejszym punktem będzie Symfonia Hutnicza, która ma w sobie łączyć zderzenie wzniosłości, piękna symfonii z nieokiełznaniem i wielością dźwięków zakładu hutniczego. Ma być legendą o ludziach, którzy w trudzie codziennej, ciężkiej pracy zdobywają miano bohaterów. Widowisko to zostało przygotowane przez niemiecki Teatr Titanick.

Zaś wielki finał wybrzmi w Muzeum Śląskim w Katowicach, które jest usytuowane na terenie dawnej KWK Katowice. Uwieńczeniem całego święta będzie koncert multimedialny "Rasa. Pieśni antracyt". Ta opowieść, jak powiedział Adam Kowalski, zastępca dyrektora Muzeum Śląskiego, powstała z "tęsknoty za śpiewaniem pieśni i budowaniem wspólnoty całego regionu".

Autorzy spektaklu nie ograniczyli się w szukaniu inspiracji tylko do śląskich pieśni górniczych, lecz starali się również dotrzeć do innych miejsc, w których takie pieśni powstawały. W to ogromne widowisko jest zaangażowanych ponad sto osób, a reżyserem jest Marcin Gawron.

Prawie wszystkie wydarzenia będą bezpłatne, jednak na niektórych będą obowiązywały bezpłatne wejściówki lub wcześniejsza bezpłatna rezerwacja miejsc.

Pełny program Industriady zostanie podany do 19 maja. Oficjalnie rozpocznie się ona 11 czerwca.