- Celem synodu jest budowanie Kościoła, a drogą - nowa ewangelizacja - mówił abp Wiktor Skworc podczas siódmej sesji II Synodu Archidiecezji Katowickiej.
Metropolita, dziękując wszystkim za zaangażowanie w synod, zaznaczył, że wspólna "wędrówka" jego członków nie jest łatwa. - Dziś, po półmetku sesji plenarnych, muszę przypomnieć i zwrócić uwagę nas wszystkich na to, co jest ideą przewodnią synodalności. Jest nią charakter doradczy, świadczenie pomocy diecezjalnemu biskupowi dla dobra całej wspólnoty diecezji. Synod to ani sejm, ani senat, ani parlament. To nie ustanawianie przepisów ma przyświecać każdemu naszemu spotkaniu, lecz pełen miłości i otwartości dialog wobec rzeczywistości bardzo przecież bogatej - opisywanej i normowanej już w Kościele przez specjalistów od poszczególnych dziedzin. Celem synodu jest budowanie Kościoła, a drogą - nowa ewangelizacja - wyjaśniał.
Bliżej niż dalej
Metropolita zachęcał także, by głównym powodem aktywności bądź bierności w czasie synodu była "miłość do Kościoła". - Każdego z nas, mnie również, obowiązuje Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r., podpisany przez papieża Jana Pawła II. Nie możemy go kwestionować, jeżeli chcemy być posłuszni Kościołowi - mówił.
Wcześniej arcybiskup, powołując się na papieża Franciszka, wyjaśnił, że słowo synod oznacza "podążać razem", a tym, który "czyni synod", jest Bóg Ojciec. Przypomniał także, że celem synodu w katowickim Kościele jest wsłuchiwanie się w to, co do niego mówi Duch Święty.
- Jesteśmy już bliżej niż dalej - mówił metropolita katowicki, przypominając, że II Synod Archidiecezji Katowickiej trwa już prawie 3 lata. Rozpoczął się w niedzielę Chrystusa Króla w 2012 r. - Synodalne "podążać razem" zamknie się po pewnym etapie po to, by otworzyć się na dalszą wspólną drogę sióstr i braci stanowiących Kościół na ziemi Górnego Śląska - wyjaśniał abp Skworc, dodając, że przyszłoroczne zamknięcie synodu rozpocznie 9-letnią nowennę do obchodów 100. rocznicy powołania diecezji katowickiej. Metropolita zaznaczył również, że w tym czasie realizowane będę synodalne postanowienia.