Pokaz filmowy bluźnierczej pseudosztuki "Golgota Picnic" dotarł na Śląsk.
Teatr Rozrywki w Chorzowie jeszcze wczoraj na swojej stronie internetowej publikował informację o projekcji filmowej "Golgota Picnic". Dziś dyrektor Teatru Dariusz Miłkowski z tego pomysłu się wycofał i wydał oficjalne oświadczenie, które opublikował na stronie internetowej i facebookowym fanpage'u.
"Ulegając presji szantażu, informuję, że Teatr Rozrywki rezygnuje z zaplanowanego na dziś pokazu filmowego z zapisem spektaklu »Golgota Picnic« Rodriga Garcii. Miałem nadzieję, że pokaz da szansę grupie osób naprawdę zainteresowanych, by mogła wyrobić sobie opinię o tym zdarzeniu na podstawie własnych odczuć.
Kategorycznie nie zgadzam się, by wciągano mnie w bitwę, w której nie chcę uczestniczyć. Nie chcę również wciągać w nią ani naszych widzów, ani pracowników Teatru, ani też społeczności Chorzowa. Mam wrażenie, że ci, którzy są naprawdę zainteresowani wyrobieniem sobie własnej opinii o spektaklu »Golgota Picnic«, i tak znajdą okazję, by to zrobić".
Teatr Śląski w Katowicach podjął decyzje o projekcji "Golgota Picnic", która ma się odbyć dziś o godz. 21. - Jako teatr nie dołączamy się do protestu artystów, jednak chcemy dać szansę sobie i widzom zobaczenia filmu, poziomu reprezentowanej sztuki, a także, skąd w Polsce taka afera - mówi rzecznik Aleksandra Czapla-Oslislo.
Urząd Marszałkowski, który współfinansuje Teatr Śląski, nie zajmuje w tej sprawie żadnego stanowiska.
Przeciw emisji filmowej protestują środowiska chrześcijańskie. "Spotkamy się na żarliwej modlitwie w Katowicach pod Teatrem Śląskim o 20.00. Będziemy uwielbiać Jezusa, gdy inni drwią z naszego zbawienia" - informują młodzi ludzie na Facebooku.
Oświadczenie w sprawie planowanego pokazu "Golgota Picnic" wydał dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Katowickiej i rzecznik prasowy metropolity katowickiego ks. dr Łukasz Gaweł.
Tutaj publikujemy jego treść: Rzecznik odpowiada
Przeczytaj też nasz komentarz: Golgota nie piknik!