Niemy film, na którym został uwieczniony ks. Jan Macha, pokazany w kinie Kosmos

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

publikacja 25.02.2022 23:07

Pokaz amatorskiego filmu, na którym widać błogosławionego ks. Jana Machę, odbył się w katowickim kinie Kosmos - po 84 latach od jego nakręcenia. Ten film można też zobaczyć w internecie.

Niemy film, na którym został uwieczniony ks. Jan Macha, pokazany w kinie Kosmos O ludziach, których udało się zidentyfikować obok ks. Machy, mówił w czasie pokazu Wojciech Schäffer, dyrektor Archiwum Archidiecezjalnego w Katowicach. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Ksiądz Macha to Ślązak skazany na śmierć i zabity przez Niemców za to, że niósł charytatywną pomoc ofiarom wojny i ich rodzinom. Bliscy nazywali go Hanikiem. To, że cztery lata przed śmiercią został uwieczniony na filmie, okazało się tuż po jego beatyfikacji. Wojciech Schäffer, dyrektor Archiwum Archidiecezjalnego w Katowicach, komentował, że łatwiej byłoby skreślić szóstkę w totolotka, niż znaleźć taki film.

Ten film został nakręcony - dosłownie, bo w kamerze trzeba było kręcić korbką - w Michałkowicach, dzisiejszej dzielnicy Siemianowic. Nakręcił go ks. Karol Żmij, który dwa lata później został zamęczony przez Niemców w obozie w Mauthausen-Gusen.

Tu możesz zobaczyć cały film - ks. Macha pojawia się w minutach 1:05 i 4:58.

Po śmierci ks. Żmija trzy jego filmy przechowywali jego bliscy w Łące pod Pszczyną. W 2019 r. bratanek ks. Karola Joachim Żmij przekazał je Filmotece Śląskiej na potrzeby projektu Śląskie Digitarium. W jego ramach ma zostać zdigitalizowanych i udostępnionych w internecie 250 starych filmów, pochodzących z województwa śląskiego.

- Materiał trafił do nas w 2019 roku. Ten film, nakręcony w 1938 r., wymagał pewnych zabiegów konserwacyjnych - mówił Andrzej Tuziak z Filmoteki Śląskiej w czasie pokazu filmu w kinie Kosmos w Katowicach. - Trzeba było nawilżać taśmę przez sześć miesięcy, później nasi pracownicy dokonywali korekty w ubytkach tego materiału. Dopiero potem mógł być skanowany i odrestaurowany - relacjonował.

Oprócz filmu z ks. Machą J. Żmij przekazał Filmotece Śląskiej jeszcze dwa kolejne. - Ksiądz Żmij zapewne nakręcił więcej filmów niż te trzy, które udało nam się pozyskać - powiedział A. Tuziak. - Ku naszemu zaskoczeniu zobaczyliśmy na tych filmach Katowice i ich okolice. To dla nas bardzo cenne, że możemy zobaczyć miejsca, które już nie istnieją, i ludzi, którzy już odeszli - dodał.

Na filmie wraz z ks. Machą jest uwieczniona młodzież z Michałkowic i Bytkowa (to dziś dzielnice Siemianowic), Dębu (dziś dzielnica Katowic) i Wielkiej Dąbrówki (dziś dzielnica Piekar Śl.). Jest tam też fragment kolorowy. - Kolorowa taśma Kodak chrom pojawiła się w 1936 roku. Ksiądz Żmij miał szczęście kupić taką taśmę i zarejestrować ten materiał w kolorze. To był dopiero drugi rok istnienia kolorowej taśmy! Dzięki temu ten materiał jest cenniejszy, gdyż pokazuje nam barwy tamtych lat - mówił A. Tuziak.

- Mamy nadzieję, że wśród "bajtlów", którzy tam stoją, może niejeden jeszcze żyjący człowiek, dziś już wiekowy, rozpozna siebie. Może nawet poda nam jakieś dodatkowe szczegóły na temat tej nakręconej uroczystości - mówił na pokazie filmu dyrektor Schäffer.

- Proszę państwa, sprawdźcie swoje magazyny, strychy, szafy, czy nie macie tam takich filmowych materiałów. Być może widnieje na nich ks. Macha albo inna ważna osoba... Warto zwrócić na to uwagę - dodał A. Tuziak.

Więcej o odnalezionym filmie w tekście Hanik zza pleców.