15 metrów na osobę. Ilu wiernych zmieści się w kościołach na Śląsku?

prze

publikacja 21.04.2020 14:58

Archidiecezja katowicka. Na jedną osobę w kościele ma przypadać 15 metrów kwadratowych powierzchni. Czyli ilu konkretnie wiernych może wejść na Mszę św. np. do katedry w Katowicach, a ilu do maleńkiego kościółka w Kalwarii Pszowskiej? Znamy odpowiedź.

15 metrów na osobę. Ilu wiernych zmieści się w kościołach na Śląsku? Katedra Chrystusa Króla w Katowicach - we Mszy św. może teraz uczestniczyć tutaj ok. 160 osób. Henryk Przondziono /Foto Gość

Wśród górnośląskich świątyń, które mają największą powierzchnię użytkową, jest kościół św. Pawła w Rudzie Śląskiej-Nowym Bytomiu. Licząc z chórem i kaplicą św. Anny jest to aż 3 tys. mkw. Oznacza to, że w Mszy św. w tej potężnej świątyni może uczestniczyć aż 200 osób. "Przed każdą Mszą św. policzymy się, tak, aby w kościele było 170 osób, a w kaplicy św. Anny i na chórze - po 15 osób" - instruują duszpasterze na parafialnej stronie internetowej.

W innych dzielnicach Rudy Śląskiej też stoją duże świątynie, jednak - jak się okazuje - o mniejszej powierzchni. Na przykład w kościele Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach w Mszy św. może uczestniczyć maksymalnie 80 wiernych. W kościele św. Józefa w Rudzie to 70 osób.

Na przeciwległym biegunie są małe kościółki. U św. Wawrzyńca w Chorzowie, czyli uroczej drewnianej świątyni, powierzchnia wynosi 200 mkw. W Mszy św. może tam uczestniczyć nie więcej niż 13 osób.

W tym mieście jednak sporo jest także znacznie większych świątyń - np. do kościoła św. Jadwigi w Chorzowie może wejść 70 osób.

Więcej na następnej stronie

Do największych kościołów Katowic należy, oczywiście, katedra Chrystusa Króla. Na Mszę św. może tutaj przyjść ok. 160 osób. Nieco mniej miejsc jest w wielkiej bazylice w Katowicach-Panewnikach - ojcowie franciszkanie wyliczyli, że może tu przyjść 115 osób. Na Mszę do kościoła Świętej Rodziny i św. Maksymiliana w Katowicach może przyjść 80 osób.

W bardzo wielu świątyniach duszpasterze wyznaczyli oddalone od siebie miejsca, które mogą zajmować przychodzący na Msze św. wierni. Na przykład w kościele ojców oblatów na Koszutce w Katowicach, gdzie obowiązuje limit 50 miejsc, wierni zajmują tylko miejsca oznaczone czerwoną strzałką. W bazylice w Pszowie (40 osób) uczestnicy Mszy siadają w ławkach oznaczonych żółtymi wskazówkami.

W bazylice św. Wojciecha w Mikołowie w Mszy św. może uczestniczyć 75 wiernych, a w starym kościele - 20 osób. W bazylice w Piekarach Śląskich na Mszy św. zmieści się 50 osób. W bazylice św. Antoniego w Rybniku - ok. 100 osób.

Jeszcze więcej osób niż w śląskich bazylikach zmieści się w kościele MB Częstochowskiej w Knurowie, w jednej z największych parafii archidiecezji katowickiej. To ok. 130 osób. U NMP Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju w dolnym kościele może przebywać jednocześnie 60 osób, a w kościele górnym - 80 osób.

W kościele w Mysłowicach-Brzęczkowicach pomieszczą się 54 osoby, a w kościele Wniebowzięcia NMP w Wodzisławiu Śl. - 45 osób. W Łaziskach Górnych, Rudzie Śl.-Bielszowicach i w Radoszowach (parafia obejmująca część Rydułtów i Rybnika) - po 30 osób, a w kościele Najświętszych Imion Jezusa i Maryi w Katowicach - 23 osoby.

W mniejszych kościołach, np. w Paniówkach, gdzie na Mszę św. może przyjść tylko 20 osób, parafianie często trzymają się zasady, że uczestniczą tylko osoby związane z przyjętą intencją Mszy św.

Do drewnianego kościoła w Ćwiklicach pod Pszczyną może wejść 20 wiernych. Do murowanej, ale jeszcze mniejszej świątyni w Kalwarii Pszowskiej - tylko 17. Do małych, drewnianych kościołów w Rybniku-Wielopolu czy w Łaziskach Rybnickich w gminie Godów - po 15 osób.

Śląscy duszpasterze przypominają, że wierni uczestniczący w Mszach św. w kościołach muszą mieć założone maseczki, zakrywające usta i nos. Wciąż obowiązuje dyspensa arcybiskupa katowickiego od uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. Prawie każda parafia transmituje nabożeństwa w internecie.

15 metrów na osobę. Ilu wiernych zmieści się w kościołach na Śląsku?   Kościół św. Katarzyny w Rybniku-Wielopolu - na Mszę św. może tu przyjść 15 osób. Przemysław Kucharczak /Foto Gość