Zapisane na później

Pobieranie listy

Śpiew to moja miłość

W tym roku chór „Spes” z Giszowca nie uświetnił majowych uroczystości związanych ze świętami Królowej Polski i Konstytucji 3 Maja w swojej parafii. Dlaczego? Bo wystąpił daleko od Katowic.

Edward Kabiesz

|

Gość Katowicki 21/2017

dodane 25.05.2017 00:00
0

Zaproszenie przyszło dużo wcześniej, ale trzeba było odpowiednio przygotować się do wyjazdu. Chórem działającym od 1998 roku przy parafii św. Barbary w Katowicach-Giszowcu opiekuje się ks. Wojciech Iwanecki. Dla ks. Ryszarda Górskiego, proboszcza polskiej parafii Notre Dame de Lourdes w Strasburgu, przyjęcie prawie 30-osobowego chóru ze Śląska było ogromnym wyzwaniem. Ks. Górski nie ukrywa, że wszystko udało się przede wszystkim dzięki parafialnej wspólnocie, która odpowiedziała na jego apel o przyjęcie chórzystów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..