Zapisane na później

Pobieranie listy

Odrębność w wymiarze prywatnym



– Ta liczba jest zdecydowanie wyższa, niż przewidywał na podstawie badań zespół socjologów i politologów. To wynik fali zainteresowania tematyką śląską, która ruszyła po 1989 roku.

Dr Tomasz Słupik, politolog, UŚ

|

Gość Katowicki

dodane 01.04.2012 00:08
0

Później zdążyła trochę opaść, ale teraz wraca znowu. Ślązacy ośmielili się zaakcentować swoją odrębność obyczajową i językową. Z badań, które przeprowadziliśmy w grupie osób deklarujących w pierwszym spisie narodowość śląską, wynika, że czują one swoją odrębność przede wszystkim w wymiarze prywatnym: stosunków rodzinnych czy kultywowanych rytuałów. To nieprawda, że grają tutaj czynniki polityczne. Nie ma tu podszeptów „spryciarzy”, którzy w ten sposób chcieliby ominąć próg wyborczy. Nie ma też problemu „ukrytej opcji niemieckiej”, bo o tym wspominało
tylko 5 uczestników na 500 przeprowadzonych ankiet.
Wynik Spisu Powszechnego na Śląsku ujawnia schizofrenię w myśleniu o tożsamości lokalnej. Społeczeństwo rozumie te procesy i je aprobuje. Nadal jednak silna jest grupa, która, moim zdaniem, reprezentuje „kulturę podejrzliwości”. Zaraz rodzi się u nich pytanie: jaki w tym wszystkim mają cel Ślązacy? To pokłosie mitu lansowanego po II wojnie światowej, mitu jednorodnego narodu polskiego. Prawda jest taka, że Polacy nie są jednorodni i coraz głośniej będą artykułować swoją lokalną tożsamość. Ślązacy i Kaszubi są w tym względzie awangardą, ale niebawem podniosą się podobne głosy np. w Wielkopolsce.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..