Oddanie 33: wtorek 7 maja (dzień 30)

"Oddaję Ci wszystko: TOTUS TUUS EGO SUM ET OMNIA MEA TUA SUNT" (Cały jestem Twój i wszystko, co moje, Twoim jest).

red.

dodane 07.05.2024 00:00

 

 

ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 30
APOSTOLAT33

Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. 

Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

ROZWAŻANIE DNIA
Maryja otrzymała od Boga obietnicę pełnego zwycięstwa, dlatego jedyną ważną rzeczą jest to, abyśmy POZWOLILI JEJ SWOBODNIE DZIAŁAĆ i KSZTAŁTOWAĆ W NAS JEZUSA.
Akt całkowitego oddania się jest taką właśnie zgodą – pozwoleniem, aby Maryja mogła swobodnie działać w naszym sercu oraz życiu. Przez ten akt dajesz Maryi klucze do „mieszkania twojego życia” i zapraszasz, aby przyszła i zamieszkała razem z tobą. Czynisz jak święty Jan, który WZIĄŁ MARYJĘ DO SIEBIE. Uczeń Chrystusa zrobił to w sensie fizycznego zamieszkania, ale te słowa oznaczają również  coś znacznie głębszego: „wziął Ją do głębi swojego jestestwa”. Oddając się całkowicie Maryi, bierzesz Ją do „głębi swojego jestestwa” i powierzasz się Jej całkowicie – tak jak powierzył Jej się Pan Jezus.
Dlaczego oddaję Maryi moje oczy?
Aby patrzeć tak jak Ona.
Dlaczego oddaję Maryi moje myśli?
Aby myśleć tak jak Ona.
Dlaczego oddaję Maryi moje uczucia?
Aby odczuwać tak jak Ona.
Dlaczego oddaję Maryi moje serce?
Aby kochać tak jak Ona.

LEKTURA DUCHOWA

Z książki ks. dr. Emila Neuberta pt. Mój ideał – Jezus, Syn Maryi

„Oddaj się jak Ja Matce mojej bez zastrzeżeń!
Jezus:
1. Bracie mój, zostając synem Maryi, cały się Jej oddałem (...) 
2. Za moim przykładem powierz się Matce mojej zupełnie, na zawsze i bez zastrzeżeń – jak dziecko ukochane.
Powierz Jej swoje ciało z wszelkimi jego czynnościami, swoją duszę ze wszystkimi jej władzami.
Powierz Jej wszystkie dobra swoje materialne i duchowe, naturalne i nadprzyrodzone.
Powierz Jej całego siebie, jakim jesteś i będziesz, wszystko, co masz i mieć będziesz, wszystko, co robisz i co robić będziesz, tak ażeby już ani w tobie, ani poza tobą, nie było nic, co by nie należało do Niej.
3. Niech ci nie wystarcza oddać się, ażeby być rzeczą Maryi; Ona chce posługiwać się tobą jak ukochanym synem, który pomaga Matce swojej, a nie jako martwym przedmiotem.
Gdyż jak Ona ci to później wyjawi – powierzyłem Jej wielkie zadanie na świecie i dla wypełnienia go Ona potrzebuje Ciebie.
4. Oddaj Jej się nieodwołalnie. Nie dla interesu, nie po to, żeby więcej dostawać, ani dla pociechy, którą, oddając się, odczuwasz – ale z miłości dziecięcej, tak jak Ja się sam oddałem.
Będziesz miał pociechy – ale spotkają cię także przykrości, nie myśl ani o jednych, ani o drugich, twoja Matka troszczyć się będzie o nie. Ty myśl tylko o tym, żeby się oddawać cały, z miłości. (...)
6. Przyzwyczajaj się odnawiać często poświęcenie się Matce swojej niebieskiej.
Odnawiaj je, budząc się, ażeby cały twój dzień należał do Matki twojej.
Odnawiaj je, przyjmując Mnie w Komunii Św. Wówczas, stanowiąc jedno ze Mną, oddaj się znowu Matce mojej jako Jej ukochane dziecko.
Odnawiaj je o godzinie trzeciej po południu, na pamiątkę uroczystej godziny, w której Maryja, oddając Mnie w ofierze, urodziła ciebie i posłyszała moje obwieszczenie; «Niewiasto, oto syn Twój».
Odnawiaj je przed głównymi czynnościami dnia, ażeby sobie przypomnieć, że nic nie masz robić dla siebie, tylko jedynie dla Niej.
Odnawiaj je całkiem szczególnie w doświadczeniach życia. Mów do Niej wtedy: «O Matko, gdy się oddałem Tobie zupełnie w uniesieniu miłości dziecięcej, nie przewidywałem tej ofiary. Ale miałem się oddać całkowicie i nie chcę się cofać. Wszystko, co chcesz, dlatego że chcesz – bez względu na to, ile mnie to kosztuje!»
(http://www.u-pallotynek.pl/content/ksiazka.pdf, str. 8-9).

ŚWIATŁO: ABC ODDANIA SIĘ MATCE BOŻEJ
Ksiądz Marian Piątkowski – wybitny kapłan, duszpasterz oraz egzorcysta – jest autorem niezwykle wartościowego tekstu zatytułowanego ABC oddania się Matce Bożej. W tym miejscu zamieszczamy jego krótki fragment – opisujący trzy główne kroki na drodze oddania.
1.    „A. Oddawać siebie, pierwszy krok.
Należy oddawać Maryi siebie, zwłaszcza wtedy, gdy masz coś wykonać. Najpierw wyrzec się siebie, bo mógłbyś Jej wszystko popsuć. Powiedz Jej: „Maryjo, wyrzekam się siebie, a oddaję się cały Tobie”. Wyrzekanie się siebie jest potrzebne, inaczej bowiem oddanie będzie udawaniem, a w rzeczywistości będziesz robił, co ty chcesz, a nie czego Ona pragnie. Musisz naprawdę powiedzieć:
«Maryjo, ja nie chcę teraz uczynić tego, co ja uważam za właściwe, ani tak jak mnie się wydaje, nie chcę ulegać mojej skłonności do pośpiechu i działania, bo wiem, że często mógłbym Tobie przeszkadzać. Gdybym działał sam, może bym się wiele napracował, byłbym zagoniony, zmęczony, ale owoców byłoby niewiele».
2.    B. Oddawać bliźnich, drugi krok
Możesz i powinieneś oddawać Maryi wszystkich ludzi, zwłaszcza tych, z którymi Ona cię w jakikolwiek sposób styka. (...)
Oddawaj więc wszystkich ludzi, oddawaj zwłaszcza tych, z którymi się spotkasz. Załatwiasz coś w urzędzie, oddawaj ludzi, z którymi masz rozmawiać. Czeka cię rozmowa z szefem, z przełożonymi, oddawaj Maryi przełożonych. Nie myśl jednak, że wszystko musi stać się po twojej myśli. Może właśnie po oddaniu spotka cię ze strony ludzi niesprawiedliwość. Maryja wie o tym i sprawi, że to ci nie zaszkodzi. Oddawaj napotykanych przechodniów, podróżnych w autobusie i pociągu, oddawaj tych, o których słyszysz w radiu i czytasz w gazecie. Oddawaj tych, co się kochają, i tych, którzy się nienawidzą. Oddawaj wierzących i niewierzących. 
3.    C. Oddawać sprawy i rzeczy swoje oraz bliźnich.
W podobny sposób oddawaj Maryi każdą rzecz i sprawę. Oddawaj Jej instytucje i miejsca pracy. Oddanie wprowadzi wszędzie Maryję. Ona tam będzie. Będzie kierować, prowadzić, weźmie odpowiedzialność w miarę, jak Jej się pozwoli, jak Ją się będzie o to prosić. Oddawaj świątynie i miejsca czci Bożej. Oddawaj wszystkie instytucje kościelne, by wszędzie w nich szerzyła się czysta chwała Boża. Oddawaj szkoły i uczelnie, by uczono w nich prawdy i wychowano wierzących ludzi. Oddawaj urzędy, organizacje, urządzenia gospodarcze, oddawaj konferencje międzynarodowe, narady polityczne, plany ekonomiczne, by wszystko służyło Bogu i dobru ludzi. Oddawaj ludzkie kłopoty i nieszczęścia. W katastrofach, w kataklizmach mów: «O Maryjo, pomóż pociesz, ratuj…!». Oddawaj każdą twoją modlitwę, każdą Mszę Św., byś przez nie spełniał to, czego Bóg oczekuje. Oddawanie siebie, ludzi, spraw i rzeczy ma być na drodze oddania rytmem życia, oddechem duszy, potrzebą serca” (https://centrumzawierzenia.jasnagora.pl/abc-oddania-matce-bozej/).

WEZWANIE DNIA
Zapraszamy cię dziś do dwóch praktycznych ćwiczeń:
1. Zacznij od krótkiego ćwiczenia, w którym wykorzystasz swój oddech. Jest to bowiem dar Boży, który wyraża istotę miłości. Wdech to PRZYJMOWANIE. Wydech to ODDAWANIE.
Na tym polega miłość – nieustanna wymiana, w której przyjmujesz całą miłość i oddajesz całą miłość. Spróbuj dziś przez kilka minut modlić się swoim oddechem: Przy wdechu mów w sercu: Jezu, przyjmuję wszystko, co chcesz mi dać przez Maryję, przy wydechu: „Jezu, oddaję ci wszystko – przez Maryję”.
2. Przez cały następny dzień ćwicz wewnętrznie modlitwę oddawania Maryi wszystkiego, co cię spotyka, oraz wszystkiego, co ci przychodzi do głowy. Oddawaj Jej konkretne myśli, oddawaj osoby, które spotykasz, i miejsca, które odwiedzisz. Postaraj się przenieść te praktyki do swojego codziennego życia.

AKT ODDANIA
Dopisz dziś na swoim akcie oddania słowa: 
„Oddaję Ci całkowicie ciało i duszę swoją, moje serce i moją wolę, moją pamięć i mój rozum, wszystkie myśli i pragnienia, całe moje życie i moją działalność, całą moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, mój czas i moje decyzje oraz wszystkie moje dobra zewnętrzne i wewnętrzne, nawet wartość wszystkich moich dobrych uczynków, pozostawiam Ci zupełne prawo do rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, dla wypełnienia Woli Ojca, dla spełnienia pragnień Jezusa, dla radości i chwały Ducha Świętego oraz z miłości ku Tobie i dla ratowania dusz braci i sióstr naszych”.

ŚWIATŁO SŁOWA
„Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara,a Bogu to, co należy do Boga” (Mk 12,17b).


MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je. 

AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!

DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę: 
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

ŚWIADECTWO 
Mama nas prowadzi...
Byłem sceptyczny, gdy żona poinformowała mnie, że pragnie uczestniczyć w 33-dniowych rekolekcjach. Myślałem sobie, że jeszcze nie czas, że nie jestem gotowy do takich wyrzeczeń, poza tym mówienie o sobie „niewolnik Maryi” było dla mnie trudne. Wewnętrzna niechęć odciągała mnie od tego pomysłu, a przecież wydawało mi się, że kroczyliśmy drogą wiary, poprzez częsty udział w Eucharystii i modlitwę różańcową. Wciąż jednak było we mnie za dużo mojego „ja”, przez co nie chciałem wyzbyć się własnej woli nawet dla Najświętszej Panienki. Z pomocą nieba ukończyliśmy rekolekcje i oddaliśmy się w niewolę Maryi, co jest ogromną łaską i szczęściem. Mama nas prowadzi. Uczymy się oddawać Jej każdy lęk, tym bardziej w tych pełnych zamętu czasach. To ciągły proces, ponieważ wciąż dostrzegam, jak wiele we mnie „starego człowieka”, który próbuje po swojemu. Nieustannie wracam myślami do aktu oddania. Mamo, jestem Twój.
Rafał
 

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..