Zapisane na później

Pobieranie listy

Zróbmy, co mamy zrobić, i róbmy dalej

– Osłabła we mnie pobożność, bo… mam kłopot z klękaniem – ks. Józef Pawliczek żartował w ubiegłym roku w rozmowie z „Gościem”. Mimo że myślał o prawdziwej emeryturze, w marcu do Polski przyjechał tylko na chwilę, na badania. Pan Jezus powołał go do siebie w Wielki Czwartek.

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 15/2021

dodane 15.04.2021 00:00

Zawsze serdeczny, pomocny – tak charakteryzują go ci, którzy go spotkali. – Miałem niespełna pięć lat, kiedy były prymicje wujka – wspomina Piotr Ogrodnik, siostrzeniec ks. Józefa Pawliczka. – Jego wizyta zawsze oznaczała tytę cukierków. Wszystkich siostrzeńców i bratanków, a była nas spora gromadka, zawsze obdzielił. Przyjeżdżał rzadko, bo był daleko na parafiach: Lasowice, Chorzów, potem praca w kurii – dodaje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..