Homilia arcybiskupa katowickiego. 95. rocznica wybuchu III powstania śląskiego, Katowice-Szopienice, 2 maja 2016 r.
1. Te słowa psalmu, przed chwilą odśpiewanego, to jakby komentarz do czytań mszalnych, do biblijnych wydarzeń a zarazem zachęta do współdziałania oraz do szukania nowych dróg i rozwiązań zgodnych z Bożym Objawieniem. Poruszeni słowem Bożym, Duchem Prawdy, chcemy najpierw w tym miejscu – niejako dotykając historii, nawiązać do III Powstania Śląskiego w 95 rocznicę jego wybuchu.
Dyktator powstania, Wojciech Korfanty, dając rozkaz do rozpoczęcie walk w nocy z 2/3 maja 1921 r. chciał wywrzeć nacisk na aliantów, aby decyzje o podziale terytorium Górnego Śląska po plebiscycie były bardziej sprawiedliwe, a więc dla strony polskiej korzystniejsze. Do powstania z całego Górnego Śląska poszło blisko 40 tysięcy ochotników. Była to plebejska, ochotnicza armia, przygotowana w konspiracyjnych warunkach przez Polską Organizację Wojskową (POW) Górnego Śląska.
To historyczne wydarzenie było wypadkową wielu czynników, przede wszystkim jednak samodzielnego, propolskiego ruchu Górnoślązaków, którzy chcieli przyłączenia Śląska do odrodzonej Ojczyzny. Ten oddolny ruch rozwijał się w oparciu o wcześniejsze inicjatywy. A głównego sojusznika znajdywał w rodzinie, która przez wieki przechowywała słowiańską kulturę, pielęgnowała język serca, którym dla większości Ślązaków był język polski, często w formie gwary, którą prof. Miodek nazywa „skamieliną” średniowiecznej polszczyzny. Ogromne znaczenie miał również Kościół katolicki.
W związku z tym, że Niemcy najlepsze jednostki skoncentrowali wokół masywu Góry św. Anny, właśnie tam, 21 maja 1921 r. rozpoczęła się najważniejsza bitwa III Powstania Śląskiego. Po wyczerpujących walkach, w czerwcu 1921 r. siły powstańcze zostały z tamtego rejonu wyparte, jednak front nie został przerwany. Niemcy osiągnęli sukces taktyczny, ale niedecydujące zwycięstwo. Pod koniec czerwca zawarto rozejm, a na początku lipca powstańcy oraz siły niemieckie opuściły teren plebiscytowy. Cel powstania został osiągnięty, a wydarzenia nabrały przyśpieszenia.