Kościół katowicki w przeddzień kolejnej rocznicy śmierci ks. Franciszka Blachnickiego dziękował i prosił o cud potrzebny do beatyfikacji założyciela oazy.
Sługa Boży Franciszek Blachnicki zostawił przesłanie i przykład duchowości chrześcijańskiej, zarówno dla kapłanów, osób zakonnych, jak i dla świeckich. Doświadczenie ponad stu dni oczekiwania w celi więziennej na wykonanie wyroku śmierci w czasie II wojny światowej zmieniło go całkowicie.
Oświecony łaską Bożą, uczynił Chrystusa Panem swojego życia. Postanowił służyć Mu gorliwie jako kapłan. Dzięki temu wydarzeniu stał się osobą całkowicie oddaną Bogu, przewodnikiem i wzorem dla osób, które przeżywają osobiste nawrócenie. Nazwano go człowiekiem wiary konsekwentnej i odważnym świadkiem Chrystusa.
Sługa Boży uważał, że z doświadczenia wiary rodzi się odwaga do wyznawania jej nawet w najtrudniejszych sytuacjach życiowych. W ten sposób ujawniła się w jego życiu heroiczność cnoty wiary. Nie zrażał się w najtrudniejszych doświadczeniach życiowych, pokładając w heroiczny sposób ufność w Bogu. Heroiczność cnoty miłości Boga w życiu sługi Bożego uwidoczniła się szczególnie w głębokiej praktyce życia modlitewnego i umiłowaniu liturgii.
Był całkowicie oddany dzieciom i młodzieży. Uczył ich radykalnego życia chrześcijańskiego. Stworzył koncepcję formacyjną, którą nazwał pedagogią nowego człowieka. W jego zatroskaniu o zbawienie ludzi uwidaczniała się heroiczność cnoty miłości bliźniego. Sługa Boży w wielu próbach życiowych odznaczył się heroicznością cnoty męstwa, nieustraszenie dając odważne świadectwo wiary w konfrontacji z bezbożnymi systemami nazizmu i komunizmu.
Wszystkie możliwe środki materialne poświęcał sprawie apostolstwa, w czym w szczególny sposób uwidoczniła się heroiczność cnoty ubóstwa. Oddawał się całkowicie Bogu na wzór Niepokalanej, realizując heroicznie cnotę czystości oraz naśladując Chrystusa Sługę w heroicznym posłuszeństwie, co uwidoczniło się w jego relacjach z przełożonymi.