- Polska potrzebuje ludzi solidarnych, bo potrzebuje gruntownej odnowy moralnej - mówił abp Wiktor Skworc na obchodach 35-lecia podpisania Porozumień Jastrzębskich.
Słuchali go m.in. prezydent Andrzej Duda i kandydatka na premiera Beata Szydło, siedzący w pierwszych ławkach kościoła Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Im i wszystkim świętującym porozumienia sprzed 35 lat arcybiskup katowicki Wiktor Skworc mówił o wciąż postępującym rozpadzie więzi społecznych między Polakami, pogłębiających się podziałach i nierównościach społecznych. Również o "porażającej patologii życia społecznego na najwyższych szczeblach administracji państwowej".
Nasze trwonienie zwycięstwa
- Wszyscy czujemy, że jako społeczeństwo w ostatnim czasie trwoniliśmy zwycięstwo roku 1989, odeszliśmy od solidarności społecznej i jej ideałów - diagnozował arcybiskup. A potem wskazał, że Polska potrzebuje gruntownej odnowy moralnej - i w instytucjach, i w społeczeństwie.
- W przeszłości wołaliśmy: "Nie ma wolności bez solidarności", a potem: "Nie ma solidarności bez miłości" - teraz, w kontekście powszechnego wołania o odnowę Rzeczpospolitej, trzeba wołać: "Nie ma odnowy bez solidarności!". Tej społecznej i instytucjonalnej - mówił abp Skworc. - Marzymy o Ojczyźnie prawdomównych polityków, mających na celu troskę o obiektywne dobro narodu, działających dla dobra wspólnego, a nie dla korzyści partii czy osobistych profitów. Marzymy o Ojczyźnie kompetentnych urzędników, którzy ponoszą odpowiedzialność i konsekwencje za podejmowane decyzje. Marzymy o tym, by media publiczne, utrzymywane z abonamentu, pełniły społeczną misję - to znaczy by były w służbie dobra całego społeczeństwa, co jest możliwe do obiektywnego zdefiniowania - wyliczał.
Teraz wybory
Metropolita katowicki nawiązał też do zbliżających się wyborów. - Za kilka tygodni będziemy mogli w wyborach parlamentarnych dokonać wyboru i powierzyć losy Ojczyzny, w tym nasze losy, na najbliższe lata ludziom, którzy budzą zaufanie; ludziom wyrosłym w ewangelicznym klimacie solidarności - powiedział.
Abp Skworc argumentował, że solidarność nie jest ideą umarłą, lecz zadaniem do zrealizowania. Nawiązał też do sprawy styczniowego porozumienia górników z rządem, podpisanego z udziałem premier Ewy Kopacz.
Dotrzymajcie umowy
- Rzymskie prawo stanowiło, że pacta sunt servanda, co znaczy, że umów trzeba dotrzymywać, że umowy trzeba realizować, gdyż inaczej traci się wiarygodność! Wyrażamy nadzieję, że porozumienia podpisane w styczniu br. w Katowicach między rządem a stroną związkową zostaną zrealizowane, a problemy górnictwa rozwiązywane, bo przecież nie dotyczą węgla, a przede wszystkim tysięcy górników i ich rodzin - mówił metropolita katowicki. - Dlatego dziś tu z Jastrzębia apelujemy o realizację porozumienia i o dialog, dla którego nie ma alternatywy - podkreślił.
Na koniec abp Skworc podziękował "wszystkim ludziom solidarnym, świadkom tamtych dni, stróżom pamięci" za "fundamentalną uczciwość, która dziś jest w Polsce w najwyższej cenie".
Przeczytaj też o dalszych obchodach w Jastrzębiu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.