Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • bart
    12.06.2018 13:53
    co za przypadek...
    doceń 27
  • Adam
    12.06.2018 14:33
    Księże Tomaszu! Bardzo dziękuję za księdza teksty. Często czytając je zastawiałem się, jak można z taką świeżością podchodzić do zagadnienień, zdawałoby się tak znanych i oczywistych. Bóg zapłać. Niech Pan Jezus będzie w tym wszystkim uwielbiony.
    doceń 55
  • ech
    12.06.2018 14:37
    Napisz co myślisz na ten temat ...

    Ja nic nie myślę.

    Komentarz został usunięty.
    doceń 22
  • gut
    12.06.2018 15:49
    Wszystkiego Dobrego Na Nowej Drodze Życia!!! ;-> Pozdrawiam! ;-)))
    doceń 4
  • obserwator
    12.06.2018 16:07
    Prawdę mówiąc, w pierwszym momencie można by stracić zaufanie do Kościoła-instytucji, który tak traktuje swoich pracowitych i lojalnych księży. Z drugiej - człowiek nabiera otuchy, że to jednak nie tylko "instytucja", patrząc, z jaką pokorą ci kapłani to znoszą.
    doceń 41
  • gosc
    12.06.2018 16:10
    Smutne! Szkoda Gościa!
    doceń 39
    • nika
      13.06.2018 08:42
      Też z coraz większym trudem i smutkiem po niego sięgam. I niestety - coraz rzadziej, Ale to już nie ten GN...
      doceń 12
  • gan
    12.06.2018 17:01
    gan
    Niestety, moje obawy dotyczące losu naprawdę dobrego zespołu redakcyjnego po zwolnieniu Naczelnego - ks. Gancarczyka, urzeczywistniają się. Ciekawe, czy czas zmiany ma jakąś korelację z publikacją długo oczekiwanej interpretacji Amoris Laetitia przez Episkopat. Ks. Tomasz, jeśli mnie pamięć nie myli, miał dość jasne stanowisko nt. papieskiego dokumentu. Dziękuję Księdzu i życzę wszystkiego dobrego. Z Bogiem.
    doceń 44
  • Joanna
    12.06.2018 17:12
    Smutno .To już nie będzie ten GOŚĆ.Dziękuje za piękne teksty i świadectwo wiary.Jaki sens ma zmienianie czegoś jeśli jest dobre? :(
    doceń 43
  • WłG
    12.06.2018 17:41
    Bardzo mi smutno z tego powodu, ks. Jaklewicz to świetny autor.
    doceń 30
  • Siloam
    12.06.2018 18:03
    To za krytyczne uwagi o papieżu Franciszku. Nie ma najmniejszych wątpliwości.
    doceń 30
  • szarazan
    12.06.2018 18:16
    Dobiją GN jak ta lala i będą się dziwić, jak się to stało. Szkoda, że taki dobry tygodnik jest zarzynany na naszych oczach
    doceń 45
  • ks. Adam
    12.06.2018 18:18
    Szkoda, szkoda, szkoda. Aż dziw, że chce się zrujnować tak dobry tygodnik. Ks. Tomaszowi niech dobry Bóg błogosławi, a przełożonym da światło DŚ
    doceń 46
  • długoletnia czytelniczka
    12.06.2018 18:40
    Cały trzon redakcji rozproszony, p. Kucharczak też juz tylko raz na tydzień, nawet na tej stronie. Po prostu przestaniemy czytać. Czy o to chodziło?
    doceń 38
  • Szerszen
    12.06.2018 18:44
    Szerszen
    Ja chciałbym serdecznie podziękować Księdzu Redaktorowi Tomaszowi Jaklewiczowi za dotychczasową pracę. Jego zasługą jest to, że wyprowadził Gościa Niedzielnego na czołówkę najbardziej poczytnych tygodników. Oczywiście, decyzja o odwołaniu Księdza Redaktora z jego funkcji jest suwerenną decyzją Księdza Arcybiskupa, aczkolwiek dziwię się, bo już dostrzegam, że tygodnik traci swoich najwierniejszych czytelników.
    doceń 32
  • xmat
    12.06.2018 18:58
    Odchodzi najlepsze pióro GN. Co więcej, pióro piszące pod natchnieniem Ducha Świętego. Smutno. Księdzu Tomaszowi życzenia wielu łask Bożych w nowej posłudze, a parafianom z Brynowa gratulacje.
    doceń 62
  • owieczka_
    12.06.2018 19:11
    Od 9 lat czytam Gościa systematycznie, a to ze względu na to, że zachwyciły mnie teksty ks. Jaklewicza, prawdziwe i dające nadzieję. Pewnie nadal będzie ksiądz Tomasz porywał ludzi tym jak gorąco wierzy w Boga i Bogu. Żal tylko, że nie będzie tak często pisał dla nas o tym co piękne, a czasem co trudne w Kościele i tego mi będzie bardzo brakować. Mimo wszystko trzeba być dobrej myśli, bo Pan Bóg lubi zaskakiwać. Dziękuję.
    doceń 44
  • Raf
    12.06.2018 19:30
    Ksiądz Tomasz zawsze był dla mnie przewodnikiem i głosem rozsądku w tych szalonych czasach. Świetne pióro, mądrość i głęboka wiara, a teraz tego już nie będzie. Żal.
    doceń 46
  • Zniesmaczona
    12.06.2018 20:31
    To najbardziej absurdalna decyzja dekady.
    doceń 54
  • Te
    12.06.2018 21:05
    A mi wcale nie szkoda, bo mam dobrze uzasadnione powody! Obawiam się tylko, że będzie nie lepiej, tylko gorzej, być może znacznie - oby nie.
    doceń 1
  • BB
    12.06.2018 21:10
    abp Wiktor mógłby w końcu otwarcie zaprezentować redakcję Gościa wg Jego wizji...No chyba, że o składzie redakcji decyduje naczelny a ks. abp dostosowuje tylko dekrety do wizji naczelnego...
    doceń 8
  • Gość_2
    12.06.2018 21:37
    Nie wiedzieli jak się go pozbyć, bo też krytykował Amoris Lecitia, więc Go awansowali. Super!!! Tak to było najlepsze pióro GN. dziękujemy Księże Tomaszu.
    doceń 24
  • zyga
    12.06.2018 22:59
    Naprawdę ...to kolejna decyzja ks. Biskupa która szkodzi Gościowi... trudno w to uwierzyć. Po prostu żal duszę ściska ...
    doceń 30
  • Mol
    13.06.2018 07:11
    Mol
    Pewnie niechcący uderzę w egzaltowany ton, ale co mi tam. Siłą GN jest to, że czytelnicy mają zaufanie do autorów. Osobiście uważam Gościa za ostatni bastion prawdy w mediach. Odsunięcie ks. Marka Gancarczyka już było dla mnie ciosem, teraz odchodzi ks. Jaklewicz. Nie rozumiem, po co niszczyć coś dobrego? Jeśli Gość stanie się stopniowo takim nudno-klerykalno-parafialno-naiwnym pismem jak Niedziela czy Przewodnik Katolicki, to naprawdę nie będę miała na rynku prasy nic do czytania. W akcie desperacji przyszło mi nawet na myśl, żeby napisać do Papieża w tej sprawie - ale to oczywiście głupota i nic by nie zmieniło.
    doceń 32
    • Najprawdziwszypolak
      13.06.2018 15:46
      Zawsze tym zawiedzionym pozostaje Nasz Dziennik.
      doceń 1
  • Pingwin
    13.06.2018 07:53
    Niestety Obawiam się że skutkiem tak nieprzemyślanych zmian będzie spadek czytelnictwa GN
    doceń 28
  • Kris
    13.06.2018 07:55
    Dlaczego wartościowi i lubiani ludzie są odsuwani od Gościa (wpływu na opinie publiczną)? Jeszcze kupuję, ale jak odejdzie Kucharczak czy Łoziński to zrezygnuję.
    doceń 26
  • Pietro
    13.06.2018 09:26
    Popieram w pelni opinie MOL - jestem z Czech i kupowalismy wczesniej Niedziele i Goscia - bo informacje byly warte i u nas nie jest takiej wiarygodnej katolickiej prasy ( jest tylko jeden tytul, ale jest to w bardzo nie ciekawym duchu, szczegolnie dla kategorii czytelnikow <65). Potem odeszlismy od Niedzieli (wedlug trafnego okreslenia MOL) i pozostawal tylko Gosc. Dziwie sie, ze sie zawsze nisczczy cos, co bylo dobre i co mialo wyniki (rowniez ekonomiczne). W antykatolickim "postepowym, bezdusznym" swiecie, w jakim zyjemy - choc moze w Polsce sie tego tak jeszcze nie odczuwa, jezeli raz sie cos skonczy lub skonczy sie jakas tradycja, to juz nigdy nie powroci. Wielka szkoda. Ks.Jaklewicz byl jeszcze troche gwarancja uchowania sprawdzonego i zaufanego ducha GN, teraz niestety jestem pesymista. (przepraszam za pomylki i pisanie bez poprawnych polskich znakow) .
    doceń 29
  • KRZYSZTOF
    13.06.2018 09:47
    Wpierw z całego serca dziękuję ks. Tomaszowi za WARTOŚĆ i PRZEJRZYSTOŚĆ jego tekstów oraz wsłuchanie się w głos czytelnika. Wiele razy pisałem meile do Księdza i zawsze Ksiądz - mimo wielu obowiązków - życzliwie odpowiadał. Cóż, pozostaje nam po prostu przenieść się na teren Księdza nowej parafii :-) Po drugie, niestety zdecydowanie zgadzam się z większością komentarzy co do 'szkodliwej czystki programowej w Gościu'. Może by więc zacząć myśleć o alternatywnej wersji tego czasopisma - czyli o czasopiśmie nowym, które nie byłoby podatne na sterowalność 'zza biurka'? W miarę kolejnych zmian programowych i personalnych w Gościu, nowe czasopismo z pewnością stopniowo przejęłoby jego czytelników. Obawiam się jednak, że czasopismo to musiałoby powstać na terenie innej diecezji/archidiecezji.
    doceń 26
  • nika
    13.06.2018 11:37
    Zastanawiam się, że czy osoby podejmujące decyzje personalne w GN będą czytały te komentarze i czy da im to cokolwiek do myślenia... :-(
    doceń 21
  • KJ
    13.06.2018 16:07
    No cóż, ks. Jaklewicz był jednym z tych autorów, przez których przestałem czytać "Gościa".
  • Rick
    14.06.2018 18:21
    No nareszcie! Wreszcie trochę świeżości i nowego, tego potrzebował ten tygodnik. Inaczej stałby się kolejnym "Do rzeczy" albo innym prawicowo-konserwatywnym pismem a nie o to chodzi.
    doceń 3
  • Marcin
    17.06.2018 14:51
    Z wielkim smutkiem czytam te wszystkie komentarze o tym, że bez jednego czy drugiego autora Gość nie będzie tym samym. To jakby dawać poddawać pod wątpliwość moc działania Ducha Świętego w kościele. Zmiany się przydają wszystkim i zawsze - dzieła, które się nie zmieniają, nie ewoluują stoją tak naprawdę w miejscu. A wszystkim, którzy dopuszczają się krytyki papieża chciałbym przypomnieć, że kościół rzymsko-katolicki, to kościół w którym na topie jest papież - i nie polega on na tym, że wybieramy z jego nauczania tylko to co nam się podoba.
    • Anonim (konto usunięte)
      17.06.2018 21:51
      Pewnie, że nie będzie tym samym i to nie znaczy, że ktoś kontestuje działanie Ducha Świętego. Bóg działa przez ludzi i wykorzystując ich zdolności (które sam im dał), więc to chyba logiczne, że zmiana autorów powoduje zmianę pisma. A czy na pewno na lepsze? To już się okaże... Panie Boże, prowadź !
      doceń 1
    • zxc
      11.08.2018 09:22
      Duch Święty nie krępuje wolnej woli ludzkiej, proszę Pana. Proszę wybaczyć, ale gdy brakuje argumentów, często słychać właśnie owe dwa oklepane "ale" (używane w zależności od kontekstu - razem bądź naprzemiennie): 1) "ale Duch święty!", 2) "ale papież i koniec kropka!". Na pierwsze "ale" już odpowiedziałem - to "ale" jest zresztą mniej szkodliwe. Gorzej, że promuje Pan niezdrową papolatrię, która jest szkodliwą karykaturą papiestwa i prymatu Piotrowego. Raz, że papież jest strażnikiem depozytu wiary, a nie jego właścicielem; dwa, że nie każde jego słowo jest nieomylne (nawet, jeśli chodzi o oficjalne nauczanie - a już szczególnie, jeśli stoi ono w jawnej sprzeczności z wcześniejszym nauczaniem Kościoła) i jako takie nie zawsze wymaga bezwzględnego posłuszeństwa wiernych (dogmat o nieomylności papieskiej jest wbrew pozorom dość restrykcyjny, proszę Pana); trzy, że papieża też obowiązują Pańskie słowa o niewybieraniu sobie z nauczania (tutaj: Kościoła) tego, co nam się podoba. Swoją papolatrią i błędnym "pozytywizmem papieskim" (ang. "papal positivism" - proszę wygooglować sobie) tylko ośmiesza Pan wiarę katolicką i zniechęca do niej potencjalnych nawróconych oraz wprowadza zamęt w umysłach wierzących, namawiając do ślepego posłuszeństwa w imię źle pojmowanych prawd wiary. Podkreślam, że abstrah-uję (głupi automat niecenzuralnych słów) tutaj od obecnego pontyfikatu (żeby nie było, że "dopuszczam się krytyki papieża" [nota bene taka św. Katarzyna ze Sieny to musiała mieć dopiero tupet - jak ona śmiała "dopuszczać się krytyki papieża" i to w taki sposób!]) i tak naprawdę to, co napisałem, stosuje się wobec każdego papieża - czy to przeszłego, czy obecnego, czy przyszłych.
      doceń 0
  • łukasz
    21.06.2018 17:27
    A ja z kolei dzięki ks.Jaklewiczowi zaczałem czytać GN bardziej regularnie zamiast Niedzieli, I słuchąć go w radiu I na nagraniach. Przynajmniej parafianie będa mieli nauczanie na dobrym poziomie
    doceń 11
  • Tyn
    27.07.2018 08:03
    Wielka szkoda! Zawsze czytałam ks Jaklewicza.Cieszyłam się, że są kapłani tak uformowani. Ceniłam Jego piękną polszczyznę. Takie osoby powinny mieć szeroki wpływ. CO SIĘ DZIEJE Z TYM GOŚCIEM?! DLACZEGO ZMIENIAĆ, COŚ, CO BYŁO DOBRE? Przecież Gość miał ogromny nakład. W wypowiedziach ks Jaklewicza znajdowałam rzeczy potrzebne, bliskie, bliska mi wrażliwość i zdolność nazywania wynikającą z tej wrażliwości. Ks Jaklewicz był GŁOSEM wielu osób!
    doceń 11
  • Borneo
    18.11.2018 10:45
    To proste. Amorisleticjanie dokręcają śrubę.
    doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zobacz także

Zapisane na później

Pobieranie listy