No to przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolii zaliczył pierwszą poważną wpadkę. Skandalem jest pomysł, żeby za pomnik Korfantego w stolicy zapłaciła Metropolia. Nie po to Warszawa oddała część pieniędzy, żeby do niej wracały. Za monument mają zapłacić warszawiacy, bo ich dług wobec Śląska jest olbrzymi i jeszcze go nie spłacili. Ten niepoważny pomysł byłby olbrzymią niegospodarnością, za którą zwykli urzędnicy tracą pracę. Polityka historyczna nie leży w kompetencjach metropolii. To, że pomysł się pojawił, świadczy o tym, że albo ma ona za dużo pieniędzy, albo pan Karolczak czuje się zbyt pewnie na swoim stolcu, co byłoby niepokojące. Innym aspektem tej aferki jest ciekawa sytuacja, kiedy zdeklarowany Zagłębiak w większości śląskim pieniędzmi chce zrobić dobrze PiSowi. Jako że ma on rozpięty prasowy parasol ochronny nikt za tę gospodarność może nie rozliczyć. A poza tym, uważam, że pomnik Korfantego musi w Warszawie powstać. To moralny obowiązek Polaków. Szkoda, że Warszawa chce się z tego obowiązku wymigać wykorzystując swoje tradycyjne cwaniactwo i "śląską" dupowatość.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.