Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • owieczka_
    12.04.2015 13:05
    A tych sparaliżowanych własną niemocą trzeba położyć na nosze, przecisnąć się przez tłum, wejść na dach i powoli opuścić nosze z chorym przed Jezusem Miłosiernym. A Boży sanitariusze muszą mocno wierzyć i ufać Jezusowi, tak, żeby grzechy chorego były odpuszczone i żeby wstał i z noszami pod pachą wrócił do domu.

    No to nara, widzimy się o 15.00 w wiadomym miejscu. Nikogo nie zdziwi fakt, że nosze będą miały kształt paciorków różańca.
    doceń 11
  • barbara
    12.04.2015 15:46

    Przychodzisz Panie mimo drzwi zamkniętych.
    Jezu Zmartwychwstały ze śladami męki.
    Ty jesteś z nami, poślij do nas Ducha.
    Panie nasz i Boże, uzdrów nasze życie.
    doceń 12
  • gut
    12.04.2015 17:21

    Jak czytam o tej sprawie, to przypomina mi się sprawa z >ossuarium Jezusa< nawet był wielki film dokumentalny na ten temat, na kanale naukowym, realizowanym przez Jamesa Camerona tego, który nakręcił "Titanica." Jak wyjaśnił ks. prof. Waldemar Chrostowski to ossuarium Jezusa okazało się intrygą w którą zostali wciągnięci dziennikarze ponieważ okazało się, że te ossuarium nie należały do Jezusa ponieważ nie pochodziły z czasów Jezusa, kiedy chciano je dokładniej zbadać, okazało się, że zostały przez kogoś rozbite. Jak wyjaśnił ks. prof Waldemar Chrostowski komuś zależało na tym aby zamąci ludziom a zwłaszcza chrześcijanom w głowach. Cóż Pan Jezus mieszka w sercach swoich wyznawców tam się Go prędzej znajdzie. :> Pokój Wam. :)
    Marco Frisina: Pacem in terris [ Pantomima Plac Świętego Piotra - Jan Paweł II ]
    link:

    https://www.youtube.com/watch?v=unJ5WBWRKhw

    • Anka
      12.04.2015 21:08
      Cóż, nawet gdyby pochodziły z czasów Jezusa... prawda jest taka, że imię Jeszua (czy Joszua) było (a może nadal jest?) popularne w Izraelu - to to samo imię co Jozue (większość języków tłumaczy je tak samo, tylko polski ma inaczej). Podobnie było z imionami Josif, Mariam czy imionami apostołów - one wszystkie mają rodowód starotestamentalny, więc były (i są) popularne.
      doceń 5
  • kochana
    12.04.2015 20:21
    Odkrywcy mogli znaleźć ciało jakiegoś Jezusa i jego bliskich,gdyż to imię było dość popularne w czasach gdy żył ten właściwy.
    Kłamstwo wymyślone przez faryzeuszy ma się nadal dobrze.Jednak ja również spotkałam GO w swoim życiu i zapewniam że ON żyje.
    doceń 8
  • pamiętający
    12.04.2015 22:33
    Odgrzali tego starego kotleta na Onecie specjalnie na okres wielkanocny:( Ciekawe, co zamieszczą za rok.
    doceń 9
  • Polak Mały
    12.04.2015 23:21
    Nie zgadzam się z takim podejściem, że niezależnie od odkryć naukowych wiara chrzescijan pozostanie niewzruszona. Tym samym przyznają oni, że ich wiara nie opiera się na historycznych faktach ale na "wewnętrznym doświadczeniu". Protestancki teolog Bultman oddzielił Jezusa historii od Jezusa wiary. Wynik jest taki, że Kościół katolicki choć oficjalnie odrzucił tezy Bultmana, to jednak zaraził się nimi. Niemieccy katolicy nie są w stanie powiedzieć, że "Jezus faktycznie zmartwychwstał" ale "że my wierzymy, że On zmartwychwstał. Ale jak było naprawdę to nie wiemy".
    To ja dziękuję za taką wiarę.
    Tymczasem wiara musi się opierać na FAKTACH HISTORYCZNYCH. Gdyby te fakty rzeczywiście pokazywały by iż Jezus nie zmartwychwstał to po DOKŁADNYM SPRAWDZENIU trzeba uczciwie powiedzieć, że pomyliliśmy się. Tego domaga się uczciwość intelektualna. Inaczej pogrążamy się w oparach absurdu. Ta metodologia prowadzi do fanatyzmu i sekciarstwa. Oczywiście nie wszyscy mają mozliwości by osobiście zbadać fakty historyczne i archeologiczne i musimy zaufać kompetencji naukowców, ale to w co wierzymy musi być oparte o spwierdzone fakty, a nie odczucia, przekonania i nawet najlepsza wolę.
    Na szczęscie fakty potwierdzają to, że głosi chrześcijaństwo. Nie można jednak zasypiać i zrezygnować z opirania wiary na solidnych badaniach naukowych.
    • mma
      13.04.2015 11:29
      Polaku Mały - a gdzie tam jest napisane, że wiara w zmartwychwstanie Jezusa jest sprzeczna z faktami historycznymi? Chodzi tylko o to, że skoro Jezus żyje i ja Go spotkałem, to żadne fakty historyczne nie okażą się prawdziwe. To dlatego kolejne "rewelacje" okazują się kpiną z nauki.
      doceń 4
    • Anka
      13.04.2015 11:39
      Tylko, proszę Pana, jak można sprawdzić że dane kości, które np. ktoś by znalazł, należały do tego Jezusa z Nazaretu, co do którego my, chrześcijanie wierzymy, że zmartwychwstał, a nie jakiegoś innego, jednego z setek Jezusów synów Józefa, jacy w tamtych czasach chodzili po Ziemi Świętej? Przecież nie mamy kodu genetycznego "naszego" Jezusa. Gdy dziś znajdziemy kości Jana Kowalskiego, na podstawie badań genetycznych możemy dojść do tego, o którego Jana Kowalskiego chodzi, ale żadnych kości Jezusa syna Józefa tak zbadać nie możemy, bo nie mamy niczego, o czym w 100% wiedzielibyśmy, że należało do Niego. Więc zawsze pozostanie nam wiara: chrześcijanom - wiara w zmartwychwstanie Jezusa, ateistom - wiara, że jakieś kości należały do Niego... nikt nikomu niczego nie udowodni, bo nie ma jak.
      doceń 5
    • tojatoja
      14.04.2015 21:48
      tojatoja
      "Tymczasem wiara musi się opierać na FAKTACH HISTORYCZNYCH." Kolego, przyznaj, że masz na imię Tomasz. On też domagał się faktów. OK!

      Ale jeśli wiara MUSI opierać się na faktach, to odpowiedz mi jakie fakty przemawiają, że 3,5 tys. lat temu rozstąpiły się wody Morza Czerwonego?

      Albo skąd właściwie wiemy, że żył Abraham i że np. stara żona urodziła mu syna? Są na to przekazy z epoki? tabliczki? płaskorzeźby? malowidła naskalne?

      Otóż do faktów nie zawsze mamy dostęp. Tak na dobrą sprawę można w ogóle zaprzeczyć temu, że Jezus w ogóle istniał, chyba że UWIERZYMY ludziom, którzy ŚWIADCZĄ, że Jezus nie tylko istniał, ale i mimo śmierci istnieć nie przestał i żyje wciąż, jest OLBRZYMIA.

      Ja wierzę tym, co powiedzieli "Widzieliśmy Pana!" Proponuję jednak "metodę" autora artykułu, jeśli szukasz prawdy o zmartwychwstaniu, zapytaj sprawcę całego zamieszania, czyli Jezusa! Odpowie Ci, zapewniam Cię, może nie usłyszysz jego barytony, ale na pewno DA ŚWIADECTWO!

      Mnie np. uzdrowił. Brak bólu od 14 lat świadczy mi o Nim. Chwała Tobie, Zmartwychwstały Przyjacielu, który uzdrawia :)
      doceń 2
  • loe
    13.04.2015 09:13
    dzięuję
    doceń 3
  • felix
    13.04.2015 14:09
    w tym temacie polecam książkę: "Koniec świata doczesnego i tajemnice życia przyszłego" o Charlsa Arminjon. Tam jest dokładnie to co spotka ludzkość na końcu dziejów i tych co dzisiaj wstawiają "rewelacje" o kościach żeby zrobić Mu na złość i tych co pomimo całego zła trwają przy nim.
    • Mol
      13.04.2015 14:47
      Mol
      Bardzo dobra książka, też polecam!
      doceń 0
    • Jacek5411
      13.04.2015 21:03
      Też ją czytałem. Za jej sprawą raz do roku staram się pomagać moim nieżyjącym bliskim, którzy ew. są w czyśćcu.
      doceń 0
  • mmm
    13.04.2015 18:29
    "Nie ma Jezusa? A Kogo ja spotkałem?" - bardzo dobre pytanie. Jeżeli miałbym odpowiedzieć na to pytanie jedynie na podstawie komentarzy jakie Autor zamieszcza na łamach GN to miałbym naprawdę "trudny orzech do zgryzienia"
    doceń 0
  • AQQ
    17.04.2015 13:15

    Najkrotsza definicja religii:

    Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój

    Nie widziec, nie slyszec, nie myslec. WIERZYC.

    Slepo, tepo, WIERZYC w kazda bzdure bo nie wierzyc, ba, nawet zastanawiac sie - to grzech niewiary.

    Powiadaja ze jesli jedna osoba ma urojenia to mowimy o psychozie. Jesli miliard to mowimy o religii.

     

    doceń 0
  • friend
    29.04.2015 08:31
    Zawsze pewne siły /grupy będą mieszać w głowach i sercach. Po uciechach....pozostaje pustka....żal,smutek,poczucie bezsensu....

    Książkę chętnie przeczytam....
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zobacz także

Zapisane na później

Pobieranie listy