Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • X
    04.11.2018 08:55
    X
    Oczywiście, że zdradził bo był kardynałem i ślubował oddać życie za swoją owczarnię. To, że nie musiał wyjeżdżać jest zaświadczone, że chciał wracać z Francji. Bał się ponieść śmierć męczeńską za Kościół w Polsce, która by go prawdopodobnie czekała. Takiej śmierci męczeńskiej nie bał się ponieść kard. Sapieha, stąd też to on jest wzorem pasterza diecezji, który troszczy się o swoje owce, który organizuje tajne seminarium, który sprzeciwia się Niemcom - okupantom. Kościół krakowski może być bardzo dumny ze swojego kardynała, który słusznie może być kandydatem na ołtarze. Z drugiej strony zdrajcami byli i sami komuniści, którzy uciekli do ZSRR przed Niemcami. Przyjechali oni razem z Rosjanami. Można powiedzieć, że ktoś musiał organizować wojsko polskie. Nie musiał, nie było armii czeskiej czy węgierskiej w armii czerwonej, armia ta byłaby tworzona po odbiciu Polski przez Rosjan tak jak to było w Czechach czy na Węgrzech. Komuniści polscy również byli zdrajcami, bo nie walczyli w okupowanej Polsce ryzykując własne życie, oczywiście oprócz tych, którzy tworzyli AL czy BCh. Ale w porównaniu do AK to był margines ruchu oporu (nieco ponad 10% liczebności Armii Krajowej). Jakby komuniści byli uczciwi to po wejściu czerwonoarmistów do Polski powinni byli oddać całą władzę w ręce tych, którzy w Polsce walczyli, czy to z AK czy to z AL. Nie powinni tworzyć rządu bo byli zdrajcami, którzy nie chcieli ginąć za Ojczyznę.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zobacz także

Zapisane na później

Pobieranie listy