Bp Olszowski do diakona: Ufaj zawsze słowu Boga, nie zawiedziesz się!

msp

|

Gość Niedzielny

publikacja 24.02.2024 14:12

W parafii św. Józefa w Mysłowicach-Krasowach święcenia diakonatu przyjął Adam Zając, alumn Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego.

Bp Olszowski do diakona: Ufaj zawsze słowu Boga, nie zawiedziesz się! W czasie święceń diakonatu śpiewana jest Litania do Wszystkich Świętych - w jej trakcie przyszły diakon przyjmuje postawę prostracji. Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość

W numerze 9 "Gościa Katowickiego" przedstawiamy sylwetki trzech nowych diakonów.

Jest on jednym z trzech kleryków, którzy w sobotnie przedpołudnie przyjęli święcenia w swoich rodzinnych parafiach. – To dodaje jeszcze szczególnej oprawy temu momentowi. Uświadomiłem to sobie w czasie modlitwy różańcowej: od dziecka modlę się przed tą figurą, służyłem przy tym ołtarzu jako ministrant. Wszystkie ważne momenty mojego życia są związane z tym kościołem. Jestem bardzo szczęśliwy – mówił zaraz po zakończonej Eucharystii dk. Adam.

Szafarzem święceń był bp Grzegorz Olszowski, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. Przypomniał, że to Bóg wzywa każdego z nas, m.in. kandydatów do święceń, na drogę powołania. Odpowiedź na nią zaczyna się przez sakrament chrztu świętego – bp Olszowski przypomniał gest św. Jana Pawła II, który w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny modlił się w swoim kościele parafialnym przy chrzcielnicy. – Przez chrzest święty zostaliśmy włączeni w przymierze z Bogiem. Od tego momentu wszystko się zaczęło. Staliśmy się umiłowanymi dziećmi Bożymi.

To wielki dar, że przyjmujesz te święcenia w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Józefa, gdzie przyjąłeś sakrament chrztu świętego, przystąpiłeś do I Komunii św. Tutaj posługiwałeś jako ministrant. Tu wzrastało Twoje powołanie do wyłącznej służby Bożej w kapłaństwie – zwrócił się bp Grzegorz do przyszłego diakona. – Ufaj zawsze słowu Boga, nie zawiedziesz się! Musimy się uczyć czytać słowo Boże naszym życiem, bo to Ono pisze nasze życie! Drogi Adamie, już odpowiedziałeś Jezusowi na słowa wypowiedziane z miłością do ciebie: „Pójdź za Mną” i przyjmując święcenia diakonatu masz być sługą Jezusa Chrystusa, pełniąc wolę Bożą, wypełniając to Boże słowo w swoim życiu, w duchu miłości – dodał.

Nawiązując do odczytanej tego dnia Ewangelii, kaznodzieja przypomniał, że „Bóg nie dzieli świata na przyjaciół i nieprzyjaciół”. – On z miłością przyjmuje każdego człowieka. „On sprawia, ze słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”. Każdy dla Boga jest bliźnim. On nie zgadza się na rozróżnienie między bliźnim a nieprzyjacielem. Miłować nieprzyjaciół, dobrze im czynić, modlić się za tych, którzy nas prześladują: zło dobrem zwyciężać – powiedział bp G. Olszowski. I dodał, że Chrystus zwyciężył zło nie walcząc z nim.

Czystość i prostota

– Drogi Adamie, przyjmując święcenia diakonatu jesteś wezwany do, tego by być sługą miłości – sługą Chrystusa i sługą ludzi – także nieprzyjaciół. Pozwól, żeby Twoja miłość, Twoja zdolność do dawania, do dzielenia się wzeszła jak słońce, bardzo wysoko, bardzo szeroko niech rozlewa się blask tej miłości, którą mając moc od Jezusa, masz przekazać światu – mówił. – W modlitwie święceń zawarta jest prośba: „Niech (diakon) odznacza się miłością bez obłudy, troskliwością o chorych i biednych, powagą pełną pokory, czystością bez skazy i przestrzeganiem duchowej karności”. Ta miłość bez obłudy to prostota, by to, co w sercu było na ustach, by „tak” było „tak”. Troskliwość o chorych i biednych to miłosierdzie, które mamy świadczyć tym, których Pan Bóg stawia na naszej drodze życia. Wcale nie trzeba szukać nadzwyczajnych sytuacji, ale tam, gdzie jestem, gdzie Pan Bóg mnie posłał, czynić miłosierdzie. Powaga pełna pokory: pokora to prawda o sobie, człowiek pokorny wie, że jest dzieckiem Bożym, zna swoją wartość i wie, że został wybrany. Ale pamięta również, że nie jest „pępkiem świata”, że wszystko zależy od Boga, wszystko jest Jego darem. I ma świadomość, że to nami: słabymi i niedoskonałymi ludźmi, Pan Bóg chce się posłużyć w budowie swojego Królestwa. Czystość bez skazy to czyste serce, w którym działa Duch Święty i wzrasta Boże słowo. Nie ma w nim zgody na grzech i zło. I wreszcie „przestrzeganie duchowej karności” to nic innego jak posłuszeństwo tak ważne w naszych czasach, kiedy człowiekowi się wydaje, że wszystko może i wszystko mu wolno. Można robić wielkie i wspaniałe rzeczy dla Pana Boga, ale jeśli będę to czynił bez łączności z Kościołem, to wszystko będzie czyniło więcej zła niż dobra. Nie zapominajmy o tym. By sprostać tym zadaniom, trzeba zaufać Bogu i Jego Miłości, Jego Słowu, które tą Miłość niesie – przypomniał bp Olszowski.

Pokój w sercu

Kaznodzieja zachęcił, by korzystać w życiu z wzorców świętych. Jednym z nich są wskazania zawarte przez papieża Franciszka w adhortacji apostolskiej „O ufności w miłosierną miłość Boga”. Ojciec Święty przywołuje w niej św. Teresę od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza (adhortacja powstała z okazji jej 150. urodzin). – Papież uświadamia nam, że punktem zwrotnym dla Teresy było zrozumienie, że ufając Bożej Miłości, która jest prawdziwym miłosierdziem, można przezwyciężyć swoje lęki i niepokoje – mówił kaznodzieja. – Drogi Adamie, w duchu miłości z ufnością trwaj w Chrystusie, służ Bogu i ludziom! O to się dziś modlimy i tego Tobie życzymy – dodał.

Święcenia poprzedził czas rekolekcji, które trzej przyszli diakoni odbyli w Kokoszycach. – Były czasem przemyśleń i poukładania decyzji. Wyszedłem z nich z wielkim pokojem w sercu i radością z mojego powołania. Cieszę się, że mieliśmy ten czas – przyznał Adam. – Czekam na tę chwilę, kiedy będę mógł teraz głosić słowo, to dla mnie szczególny dar.

Diakonat jest pierwszym stopniem święceń kapłańskich. Alumni WŚSD dzień wcześniej złożyli napisaną własnoręcznie deklarację o gotowości do przyjęcia święceń diakonatu i zachowania celibatu. Oficjalnie stali się duchownymi, którzy są zobowiązani do modlitwy Liturgią Godzin, mogą głosić słowo Boże. Są zwyczajnymi szafarzami Komunii św.

Adam Zając z parafii św. Józefa w Mysłowicach-Krasowach

Urodził się 18 lipca 1997 r. w Mysłowicach. Jego tata Henryk z zawodu jest elektrykiem - pracuje w KWK Mysłowice-Wesoła, a mama Bożena jest asystentką pocztową. Ma siostrę Monikę.

Ukończył Śląskie Techniczne Zakłady Naukowe w Katowicach. W 2017 r. zaraz po maturze wstąpił do WŚSD. Pisze pracę magisterską „Zasada powszechnego przeznaczenia dóbr. Perspektywa katolickiej nauki społecznej” pod kierunkiem ks. prof. Arkadiusza Wuwera.

Jego zainteresowania to teologia, sport, zwłaszcza piłka nożna (wcześniej grał w klubie jako piłkarz), majsterkowanie, historia. 

W seminarium był odpowiedzialny za koło sportowe, śpiewał w scholi. Angażował się także w kole ekumenicznym, w grupie powołaniowej „Jeremiasz”, w czasopiśmie „Nasza Myśl” oraz Duszpasterstwie Ministrantów Archidiecezji Katowickiej. Udzielał się również w seminaryjnych grupach charytatywnych. Obecnie jest dziekanem alumnów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.